Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łódzkie wróżki i astrologowie o tym co przyniesie 2011 rok

Magdalena Grochowalska
Numerolożka i tarocistka Ananda uważa, że nadchodzą dobre czasy dla biznesu, budownictwa i komunikacji.
Numerolożka i tarocistka Ananda uważa, że nadchodzą dobre czasy dla biznesu, budownictwa i komunikacji. fot. archiwum Ananda
Przed nami nowy, 2011 rok. Czy będzie nam się wiodło w miłości i finansach? Czy dopisze zdrowie?

Express Ilustrowany spytał o to specjalistów od wiedzy tajemnej. Oto ich przepowiednie:

Wróżka Angelika Lenartowicz

- Z punktu widzenia numerologii rok 2011 jest "czwórką" (2+1+1=4). To cyfra męska, dlatego w tym roku sukcesy będą odnosili panowie. Przeciętnych zjadaczy chleba czeka spokojny, ale pracowity rok. To czas budowania wszystkiego od nowa. Korzyści będą widoczne w "ósemce", czyli w 2015 r.

W maju dopalacze i narkotyki znów zaczną zbierać tragiczne żniwo. Prawdopodobnie zostaną wyprodukowane jakieś nowe substancje, wobec których przepisy prawa będą bezradne.

W czerwcu czeka nas poprawa finansowa. Wiem, że to brzmi dziwnie, skoro ceny idą w górę, ale sytuacja się ustabilizuje. Może zostaną podniesione pensje albo pojawią się nowe możliwości zarobkowania.

Za to w lipcu nastąpi katastrofa i przewrót w rządzie. Wyjdzie na jaw jakaś wielka afera. W różne oszustwa zamieszane będą też łódzkie władze.

Na szczęście koniec roku ma być spokojny. Radzę jednak wszystkim uważać na zdrowie, zwłaszcza psychiczne.

Astrolog Merkurja (Anna Grzywaczewska-Ciuciura)

- Nowy Rok 2011 będzie dla nas znacznie bardziej łaskawy w sprawach sercowych niż właśnie odchodzący. Po pierwsze Wenus, odpowiadająca za relacje partnerskie, nie będzie w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy ani razu w ruchu wstecznym, który astronomowie i astrologowie nazywają retrogradacją. Wróży to bardzo pomyślny czas do zawierania długofalowych związków i prostowania się ścieżek naszego serca. Pary, które przez wiele lat nie mogły się zdecydować, czy podążać razem, mogą nareszcie szczęśliwie stanąć na ślubnym kobiercu. Rok 2011 jest doskonały do zakładania rodziny i starania się o potomstwo.

Jedynie przedstawiciele znaków kardynalnych, czyli Barana, Raka, Wagi i Koziorożca, szczególnie urodzeni w pierwszych dekanatach, będą toczyć z życiem ostre boje.

Od czerwca możemy spodziewać się wzrostów na światowych rynkach. Jowisz, który zagości w lubiącym luksusy znaku Byka, będzie sprzyjać zarabianiu i doskonałym interesom, szczególnie mającym związek z ziemią i nieruchomościami.

Wróżka Anna Buczek-Szymańska

- 2011 to rok stabilizacji, a więc lepszy niż poprzedni. Nareszcie koniec z katastrofami i kataklizmami! Dla Polaków będzie to czas szczególnie łaskawy. Polska jest spod znaku Byka, a od 6 czerwca ten znak będzie nam patronował. Poprawi się stan finansowy wielu ludzi, wielu zrobi kariery zawodowe. A jako że Bykiem opiekuje się Wenus - planeta miłości, to i nasze życie uczuciowe powinno kwitnąć. Na korzyści mogą liczyć głównie osoby spod znaku Barana i Byka oraz wszyscy, którzy mają te znaki w swoim ascendencie.

Przewiduję też przełom duchowy i intelektualny. Od 1 maja kilka planet stanie w jednej linii - to bardzo dobry układ. Po raz pierwszy od 12 lat czekają nas pozytywne zmiany w wielu dziedzinach życia.

Numerolog, tarocistka Ananda

- Łódź emanuje dobrą energią dla sztuki i rozrywki. Przewiduję, że nasze miasto znajdzie się w opozycji wobec reszty kraju. Łódzkie władze będą działały inaczej, po swojemu, ale to nam tylko wyjdzie na dobre. Konstruktywna polityka i konsekwencja sprawią, że znajdą się środki finansowe na nowe przedsięwzięcia, innowacyjne pomysły i korzystne kontrakty, które zaowocują w przyszłości. Miasto się wzmocni. Nastąpi rozwój nauki i szkolnictwa. Czekają nas też wyróżnienia na polu literatury i sportu. Nawiążemy korzystne kontakty zagraniczne, a dobra kooperacja otworzy nowe rynki pracy. Nadchodzi dobra aura dla biznesu, ekonomii, budownictwa, komunikacji, poprawi się stan dróg. Wreszcie docenimy ekologię. Niestety, na koniec coś mniej optymistycznego: zwiększy się liczba rozwodów i nasilą się problemy z używkami. Łódź wchodzi w wibrację liczby 7, a to cyfra trudna dla miłości. Wiele par się rozstanie, nad innymi zawisną czarne chmury. Rozpadną się też wolne związki. Ale dzieci będzie się rodzić więcej.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto