Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jest nadzieja na własny kąt

Barbara Majewska
Lubelskie osiedle TBS.
Lubelskie osiedle TBS. Fot. Jacek Babicz
Ministerstwo Infrastruktury chce, by najemcy mieszkań towarzystw budownictwa społecznego (TBS) mieli prawo do ich wykupu. Na takie zmiany od lat czeka ok. 2 tys. rodzin wynajmujących mieszkania w lubelskich TBS-ach. Resort ustala właśnie zasady, na jakich będzie możliwy wykup tych lokali.

- Na te zmiany w prawie czekamy jak na zbawienie - skomentowała wczoraj Barbara Mirosław, mieszkanka bloku należącego do LTBS na os. Botanik w Lublinie. Według obowiązujących przepisów pani Barbara nie może przejąć lokalu, w którym mieszka, mimo że musiała wpłacić do 30 proc. kosztów jego budowy. Poza tym w czynszu spłaca raty kredytu, który inwestor zaciągnął na preferencyjnych warunkach.

- TBS-y powstały z myślą o osobach, które nie mają zdolności kredytowej i nie stać ich na własne M. Są formą mieszkania na wynajem, a prawo nie przewiduje możliwości sprzedaży poszczególnych lokali - wyjaśnia obowiązujące przepisy Jerzy Deska, prezes miejskiego TBS Nowy Dom.

Najnowszy pomysł Ministerstwa Infrastruktury jednak nie wszystkim się podoba. - Bo to najgorsze rozwiązanie, jakie można by sobie wyobrazić. Burzy całą ideę TBS. Poza tym, jeśli lokatorzy mieliby pokryć koszty związane z zaciągniętym kredytem, a także i wszystkimi ulgami, będzie to dla nich nieopłacalne - uważa Władysław Król, prezes firmy deweloperskiej Inwestprojekt Lublin.

O konieczności zmian przepisów przekonany jest prezes Deska: - Obecna ustawa o TBS-ach nie funkcjonuje tak jak trzeba. Obawiam się jednak, że ministerstwo chce pójść jeszcze krok dalej i całkowicie zlikwidować TBS.

Kiedy dojdzie do zmian w ustawie? - Wiążące decyzje w tej sprawie powinny zapaść do końca bieżącego roku - poinformował wczoraj Artur Wieliczko z Ministerstwa Infrastruktury.

Chętnych na lokum w TBS nie brakuje

Lublinianie wciąż są zainteresowani wynajmem mieszkań w zasobach lubelskich TBS-ów. Te są jednak wypełnione po brzegi, a na budowę kolejnych takich bloków w najbliższym czasie nie ma co liczyć.

Jak podaje Ministerstwo Infrastruktury, w Lublinie zarejestrowane są cztery towarzystwa budownictwa społecznego. W ich zasobach mieszka obecnie blisko 2 tys. rodzin. W całym województwie funkcjonuje łącznie dziesięć takich instytucji. Ale potrzeby są znacznie większe.

- Codziennie przychodzi do nas przynajmniej jedna osoba z zapytaniem, czy może wynająć u nas mieszkanie. W Lublinie przydałyby się więc kolejne lokale przeznaczone na wynajem - podkreśla Jerzy Jarzyński, prezes TBS L.P.B.O.

Problem w tym, że Krajowy Fundusz Mieszkaniowy, dzięki któremu TBS-y mogły liczyć na tani kredyt, został zlikwidowany. - W konsekwencji nie mamy z czego finansować kolejnych inwestycji. A nowych mieszkań brakuje przecież nie tylko w Lublinie, ale też w całej Polsce - żali się Jerzy Deska, prezes TBS Nowy Dom.

Jerzy Jarzyński z TBS L.P.B.O. ma propozycję, jak pozyskać brakujące środki. Nowy fundusz, który zastąpiłby zlikwidowany Krajowy Fundusz Mieszkaniowy, mógłby być zasilany z pieniędzy, które wpłyną od osób wykupujących mieszkania w TBS-ach. - Dzięki temu szczęśliwi byliby ci, którzy przejmą mieszkania na własność, jak również same TBS-y, które będą mogły realizować kolejne inwestycje dla ludzi średnio zamożnych - proponuje prezes Jarzyński.

Dla kogo mieszkanie w TBS?

Osoba, które chce wynajmować mieszkanie w TBS, musi spełnić ustawowe warunki, przede wszystkim:

* najemca oraz osoby, które zamieszkają w TBS, nie mo-gą posiadać tytułu prawnego do innego mieszkania

* miesięczny dochód kandydatów na najemców nie może przekraczać 1/3 średniego wynagrodzenia w danym województwie (w sierpniu wyniosło ono 2706,89 zł) więcej niż o 20 proc. w jednoosobowym gospodarstwie domowym i o 80 proc. w dwuosobowym.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jest nadzieja na własny kąt - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto