Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chcą ukarać motyla za bieganie podczas procesji

(tj)
Oczywiście, że o żadnej obrazie uczuć religijnych nie ma mowy - mówi Paweł Hajncel, łodzianin, który biegał w przebraniu
Oczywiście, że o żadnej obrazie uczuć religijnych nie ma mowy - mówi Paweł Hajncel, łodzianin, który biegał w przebraniu archiwum
Na stronach internetowych parafii archikatedralnej w Łodzi czytamy: "Wierni parafii archikatedralnej łódzkiej są oburzeni zaburzeniem procesji Bożego Ciała. Zachowanie osoby przebranej za motyla oraz operatorów kamer i aparatów fotograficznych każą sądzić, że incydent był zaplanowany, przygotowany oraz przeprowadzony z rozmysłem... Zaś reakcja wiernych świeckich oraz kapłanów każe sądzić, że doszło do obrazy uczuć religijnych".

Podczas procesji z bramy przy ul. Czerwonej wybiegł mężczyzna przebrany za motyla. Przez ok. 2 minuty pląsał po ulicy, ku uciesze dzieci, po czym wbiegł z powrotem do bramy.

Zobacz wideo na stronie Expressu Ilustrowanego

- Oczywiście, że o żadnej obrazie uczuć religijnych nie ma mowy - mówi Paweł Hajncel, łodzianin, który biegał w przebraniu. - Żyjemy w wolnym kraju i jeśli mam ochotę przebrać się za motyla, słonia czy kangura, to nikt mi tego nie zabroni. A tak skrajne i mocne reakcje tylko potwierdzają, że moja twórczość ma sens. Dlatego mogę zapowiedzieć, że "motyl" nie był moim ostatnim artystycznym akcentem.

Strona internetowa archikatedry informuje również, że o sprawie "zakłócenia aktu religijnego" zostaną powiadomione organy ścigania. Do czwartku ani policja, ani prokuratura nie miały żadnych doniesień w sprawie "motyla".

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto