Średnia cena kursu na prawo jazdy wynosi w Łodzi 1 tys. 200 zł. Jednak szkolenie można przejść nawet za niespełna 700 zł. Wystarczy poszukać na portalach internetowych. Na jedną z takich ofert zgłosiły się aż 103 osoby.- To głównie młodzi ludzie - przyznaje właściciel auto- szkoły, który zareklamował się na portalu. - Przy tej cenie wyszedłem na zero, ale zyskałem dodatkowych klientów.
Łukasz Kucharski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi podkreśla, że szkoły jazdy obowiązują zasady wolnego rynku. - Nie może być pomiędzy nimi zmowy cenowej. To rynek decyduje, jak kształtuje się cena szkolenia. Z powodu niżu demograficznego szkoły są w bardzo trudnej sytuacji. I dlatego chwytają się bardzo różnych sposobów, by pozyskać klienta - mówi Kucharski.- Niestety, cena często idzie w parze z jakością szkolenia.
Potwierdza to Zbigniew Popławski, wiceprezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Ośrodków Szkolenia Kierowców oraz właściciel łódzkiej auto- szkoły. - Nie da się przprowadzić kursu za niecałe 700 zł - mówi Popławski. - Przez 30 godzin jazdy samochód spali około 40 litrów paliwa. To już jest 200 zł. Do tego dochodzi płaca instruktora, najniższa to 8 zł za godzinę. Do tego trzeba opłacić plac manewrowy, zapłacić za biuro, za prąd. Dochodzą do mnie informacje, że autoszkoły, które dają promocyjne ceny, oszczędzają w inny sposób. Jazda trwa krócej, bo instruktor na przykład wjeżdża z kursantem w zatłoczoną ulicę Kilińskiego. Często kursanci, uczący się jeździć po promocyjnych cenach, są kiepsko przygotowani do egzaminu. Dlatego po oblanym egzaminie wracają do autoszkoły, wykupują kolejne jazdy i wtedy dopiero autoszkoła zaczyna zarabiać. Zgłaszaliśmy sprawę do UOKiKu, ale okazuje się, że wszystko jest zgodne z prawem.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?