Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łódzkim urzędnikom nie przeszkadza, że znaki dezorientują kierowców

(tj)
Czy pozostawimy auto tym znakiem, czy przed nim - bilet parkingowy i tak trzeba wykupić.
Czy pozostawimy auto tym znakiem, czy przed nim - bilet parkingowy i tak trzeba wykupić. fot. Jarosław Ziarek
Roman Pietrasik zaparkował swojego opla na ul. Próchnika 17, tuż przed znakiem, za którym zaczynają się miejsca postojowe w płatnej strefie.

Wielkie było jego zdziwienie, gdy wrócił do samochodu i zobaczył, że inspektor z Zarządu Dróg i Transportu wlepił mu mandat za... brak biletu parkingowego.

Według urzędników, źle zinterpretował znak.

- Strefa płatnego parkowania na ulicy Próchnika zaczyna się od jej początku, o czym informuje inny znak - mówi Aleksandra Kaczorowska z biura prasowego Zarządu Dróg i Transportu. - Kierowca, zostawiając auto przy nr 17, zaparkował je już w strefie. To, że stało w miejscu, które nie jest do tego przeznaczone, niczego nie zmienia. Bilet parkingowy powinien być wykupiony.

Wjazd w obszar płatnej strefy oznacza więc, że postawienie auta bez biletu nawet tam, gdzie parkować nie wolno, np. na zakazie czy na środku skrzyżowania, skończy się - poza ewentualnym mandatem wystawionym przez policję - także karą nałożoną przez inkasenta z zarządu dróg.

- Dla mnie to jest absurd i wyłudzanie pieniędzy od kierowców - mówi Roman Pietrasik. - Dlatego rozważam skierowanie tej sprawy na drogę sądową.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto