Do zdarzenia doszło 2 lipca w pobliżu jednego z parków na terenie dzielnicy Polesie około godziny 21:00. 12-latek grał w piłkę w pobliżu swojego domu z dwa lata młodszym kolegą.
Chłopcy podczas przesłuchania zeznali, że ich uwagę zwrócił, stojący na ulicy, mężczyzna. Kiedy kopnięta przez 12-latka piłka wpadła za drzewo, mężczyzna podbiegł do niego, chwycił go za rękę i ciągnął w kierunku krzaków. Kazał chłopcu być cicho i nie hałasować. Jednocześnie powiedział, że kupi mu lody, a następnie „skręcą do lasu”. Chłopiec protestował lecz mężczyzna wciąż ciągnął go w kierunku zarośli. Na szczęście, dziecku udało się wyrwać i uciec.
Podejrzany rzucił się za nim w pogoń. Chłopcu udało się jednak dobiec do młodszego kolegi, który w tym czasie powiadomił już o zdarzeniu swojego ojca. Mężczyzna ujął napastnika.
Powiadomiono policję, która następnie zatrzymała 34-latka. Był on nietrzeźwy, stężenie alkoholu w jego organizmie wynosiło około 3 promili. Miał z sobą plecak, w którym znajdowały się między innymi: książeczka dla dzieci, maszynka do golenia, nóż, scyzoryk, krem Nivea i smycz.
Przez jednego ze świadków był on widziany w pobliży miejsca zdarzenia, kilka godzin wcześniej.
Podejrzany był już wielokrotnie wcześniej karany i niedawno opuścił zakład karny. Za usiłowanie gwałtu na nieletnim grozi mu do 15 lat więzienia.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
