MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Biura podróży pod lupą UOKiK

Alicja Zboińska
fot. archiwum
Łódzkie biuro podróży Rainbow Tours podpadło Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Prezes UOKiK nałożył karę w wysokości 210 tys. zł za to, że firma nie chciała płacić klientom za utratę lub uszkodzenie cennych rzeczy w bagażu. Szefowie biura odwołali się od decyzji.

Rainbow Tours trafiło na czarną listę za stosowanie tzw. klauzul niedozwolonych, czyli zapisów w umowach, które są niezgodne z prawem. W regulaminie znalazł się bowiem zapis, że organizator nie ponosi odpowiedzialności za utratę lub uszkodzenie pozostawionych w bagażu pieniędzy, kart płatniczych, biżuterii, sprzętu fotograficznego.

Małgorzata Cieloch, rzeczniczka UOKiK: - Konsument ma prawo oczekiwać, że podczas wycieczki jego bagaż będzie bezpieczny. Biuro podróży nie odpowiada, gdy szkoda jest spowodowana działaniem klienta, osób trzecich lub siły wyższej, ale odpowiada za zaniedbania przewoźników, hotelu i innych pośredników. Stąd kara w wysokości 210.012 zł. Decyzja nie jest ostateczna, można się od niej odwołać do sądu.

Szefowie łódzkiego biura już to zrobili. Argumentują, że zapis co prawda był w umowie, ale go nie stosowano.

- Usunęliśmy go z umów, skoro kwestionuje go prezes urzędu - tłumaczy Sławomir Wysmyk, współwłaściciel Rainbow Tours. - Nie chcemy jednak ponosić odpowiedzialności za zaniedbania hoteli albo linii lotniczych. Jesteśmy gotowi na udowodnienie swoich racji przed sądem - zastrzega Sławomir Wysmyk.

W ubiegłym roku Rainbow Tours wysłał na wycieczki blisko 100 tys. klientów, w tym roku planuje sprzedać 110 tys. wycieczek. Większość klientów podróżuje latem, zwłaszcza do krajów śródziemnomorskich.

Prezes UOKiK ukarał także kolejne biura: Oasis Tours z Warszawy, Viva Tours z Chorzowa oraz Witours z Bielska-Białej.

Oasis Tours musi zapłacić blisko 390 tys. zł za to, że nie pozwalało odstąpić od wycieczki ani nie zwracało pieniędzy, gdy drożała ze względu na wzrost opłaty paliwowej. Zgodnie z prawem, w sytuacji zmiany istotnych warunków umowy, np. ceny, programu, miejsca odlotu, konsument może zrezygnować z wycieczki i nic za to nie płaci.

Spółka Viva Tours z kolei procentowo określała kwotę, jaką może potrącić, jeżeli konsument zrezygnuje z wycieczki. W takiej sytuacji biuro podróży może zatrzymać część wpłaconych pieniędzy, ale musi ona odpowiadać faktycznie poniesionym przez biuro kosztom. Kara wyniosła ponad 143 tys. zł.

Największe kontrowersje wśród kupujących wycieczki kilka miesięcy przed urlopem budzi zmiana ceny.

Zgodnie z prawem, cena wycieczki nie może się zmienić, chyba że umowa wyraźnie to przewiduje. Dotyczy to tylko wzrostu kursów walut, kosztów transportu oraz podatków, opłat urzędowych, lotniskowych i przeładunkowych w portach morskich.

Biuro podróży powinno udokumentować wpływ na zmianę ceny, a konsument może się nie zgodzić na propozycję, wypowiedzieć umowę i odzyskać wszystkie wpłacone pieniądze. Cena nie może się zmienić na 20 dni przed wyjazdem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Biura podróży pod lupą UOKiK - łódzkie Nasze Miasto

Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto