Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Łódzkiem zaczyna się walka o stołki w Platformie

Piotr Brzózka
W Platformie Obywatelskiej trwa wielkie "liczenie szabelek". 12 lutego zaczynają się wybory władz PO, najpierw w lokalnych kołach, potem w powiatach i wreszcie w województwie.

Kandydaci, oficjalni i nieoficjalni, nawzajem się sondują i szukają poparcia kolegów. To niemal od razu wywołało wiele spekulacji.

Oficjalnie start w wyborach na szefa PO w Łodzi potwierdza jedynie dotychczasowy przewodniczący Jan Mędrzak.

- Ostatnie dwa lata to dobry czas dla partii, mam więc podstawę, by myśleć o reelekcji - mówi Mędrzak. Z kim powalczy w wyborach? To na razie głównie spekulacje.

- Doraźną koalicję na czas wyboru p.o. prezydenta dla Łodzi zawarli Krzysztof Kwiatkowski, Iwona Śledzińska-Katarasińska i Włodziemierz Fisiak. Ktoś z nich zapewne powalczy o fotel miejskiego szefa PO - mówi anonimowo jeden z polityków partii. - Przy czym marszałek Fisiak wystartuje, jeśli będzie miał niemal sto procent pewności, że wygra. Dlatego na razie intensywnie się rozgląda, szuka poparcia. Podobnie posłanka Śledzińska-Katarasińska. Mówi się, że ma aspiracje. Potwierdza to jej aktywność w ostatnim czasie. Częściej bywa w Łodzi, organizuje konferencje. Tylko że wiele kosztowała ją porażka 4 lata temu. Nie wiem, czy będzie chciała znów ryzykować - mówi nasz informator.

Sama posłanka komentuje: - Na razie poważnie się nad tym nie zastanawiałam, być może gdyby jakieś środowiska w Platformie widziały mnie na tym stanowisku... - stwierdza Iwona Śledzińska-Katarasińska.

Ciekawi w tym zestawie obecność Krzysztofa Kwiatkowskiego. Nazwisko ministra sprawiedliwości wymienia kilku polityków PO. A przecież jako członek rządu, nie może pełnić funkcji w partii.

Część rozmówców wierzy w scenariusz, w którym w Łodzi zwycięża Iwona Śledzińska-Katarasińska i zaraz po tym zaczyna lobbowanie na rzecz Włodzimierza Fisiaka, jako szef partyjnych struktur w regionie.

Wiadomo, że o reelekcję będzie się ubiegał dotychczasowy szef wojewódzki, poseł Andrzej Biernat. No, chyba że jest cień prawdy w pogłosce, według której premier Donald Tusk miał sobie życzyć "wycięcia" w terenie ludzi związanych z byłym wicepremierem Grzegorzem Schetyną. A za takiego człowieka - wbrew zaprzeczeniom samego zainteresowanego - uchodzi Andrzej Biernat.

- Słyszałem plotkę, ale to jakaś bzdura. Na pewno nie mógł tego powiedzieć nikt z posłów ani osób, które są blisko Donalda Tuska i Grzegorza Schetyny - komentuje Biernat. Podobnie było podczas poprzednich wyborów. Ludzie mówili, że życzeniem Donalda Tuska jest, by wygrała Iwona Śledzińska-Katarasińska, tymczasem zwyciężył Cezary Grabarczyk.

12 lutego rozpoczynają się wybory w lokalnych kołach PO. Do 2 kwietnia mają być wybrani szefowie partii w Łodzi i innych powiatach, a do maja - przewodniczący w województwie.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Łódzkiem zaczyna się walka o stołki w Platformie - Łódź Nasze Miasto

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto