Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jerzy Kropiwnicki zasłabł w urzędzie

Marcin Darda, (Ad.)
Karetka pogotowia zabrała z urzędu miasta prezydenta Jerzego Kropiwnickiego. Konferencja dotyczyła Camerimage Łódź Center. Prezydent został odwieziony do szpitala im. Sterlinga.

Już na początku czwartkowej konferencji prezydent wyglądał kiepsko: ciężko oddychał, powoli cedził słowa, często chusteczką ocierał czoło. Opowiadał, że sesja nadzwyczajna dotycząca m.in. Camerimage to największe rozczarowanie jego dwóch kadencji (rękoma radnych SLD i PO przegłosowano, że rada zatwierdzi pieniądze na CŁC, jeśli 250 mln zł zagwarantuje minister kultury - red.).

W pewnej chwili, mówiąc, prezydent chwycił się za pierś, potem wstał, przeprosił i powoli wyszedł z sali. W tym momencie do magistratu jechała już karetka.

Jak mówi Marzena Korosteńska z biura prasowego magistratu, ratowników wezwał dr Maciej Prochowski, lekarz miasta.

- Pan prezydent nie wyglądał dobrze, dr Prochowski odradzał mu udział w konferencji, ale prezydent Kropiwnicki go nie posłuchał - mówi Korosteńska.

Ratownicy wynieśli prezydenta na fotelu. W ślad za karetką udał się prywatnym samochodem dr Prochowski. Zanim karetka odjechała, na dziedziniec wprost z sali sądowej przybył wiceprezydent Włodzimierz Tomaszewski (był na procesie, który w trybie wyborczym Kropiwnicki wytoczył SLD - red.). Zastępca Kropiwnickiego był bardzo poruszony, ale chwilę potem na konferencji, którą kończył za swego szefa rzekł już spokojnie, że na stan zdrowia prezydenta bezpośredni wpływ musiały mieć trudy środowej sesji nadzwyczajnej. Jak dodał, prezydent Kropiwnicki magistrat opuścił dopiero po 1.30 w nocy.

Marek Żydowicz, szef festiwalu Plus Camerimage, który siedział obok Kropiwnickiego na konferencji zasugerował w rozmowie z "Polską Dziennikiem Łódzkim", że bezpośredni wpływ na złe samopoczucie prezydenta mogło mieć aroganckie zachowanie radnych PO i SLD w czasie sesji.

Tomasz Kacprzak, szef łódzkiej Rady Miejskiej z PO nie chciał tych słów komentować. - Prezydenta nie lubię, ale życzę mu jak najlepiej - mówi Kacprzak.

M.in. przewodniczący Kacprzak podejmował w Łodzi Sławomira Nowaka, byłego szefa gabinetu politycznego premiera. Jeszcze zanim rozpoczęło się spotkanie, miejski radny PO Rafał Reszpondek rzucił przy dziennikarzach, że "już we wtorek Chądzyński (Karol, szef ŁPO, czyli politycznego zaplecza prezydenta - red.) zapowiadał, że prezydent będzie mdlał". Nowak, który nie ukrywał, że przybył wesprzeć kolegów przed referendum też odniósł się do wydarzeń w łódzkim magistracie.

- Prezydentowi Kropiwnickiemu trzeba życzyć powrotu do zdrowia, tak żeby mógł w niedzielę przyjść na referendum - mówił Nowak.

W sprawie stanu zdrowia prezydenta, w formie oficjalnego oświadczenia, wypowiedział się także Dariusz Joński, inicjator referendum.

"Przed chwilą otrzymaliśmy niepokojące sygnały o nagłym pogorszeniu stanu zdrowia Prezydenta Miasta Łodzi Pana Jerzego Kropiwnickiego - napisał Joński wprost z sali sądowej, gdzie brał udział w sprawie w trybie wytoczonej przez Kropiwnickiego w trybie wyborczym. - Mamy nadzieję, że nie są to informacje prawdziwe.

Za całkiem niewiarygodne uznajemy spekulacje, jakoby w ten sposób doradcy Prezydenta Kropiwnickiego chcieli zniechęcić mieszkańców Łodzi do udziału w referendum.

Życzymy Panu Prezydentowi szybkiego powrotu do zdrowia."

Generalnie, wśród opozycji i zwolenników odwołania Kropiwnickiego z fotela prezydenta Łodzi dominowały w czwartek podejrzenia, że bierze on w ten sposób łodzian na litość.

Kajus Agustyniak, rzecznik prezydenta odparł na to: - Jeśli ktoś nie wie, co powiedzieć, najlepiej, żeby zamilczał. Pan Joński zupełnie się zagubił w walce o władzę, całkowicie stracił klasę. No, ale życzę mu wiele zdrowia - stwierdził Augustyniak.

Jeszcze większy zgrzyt, choć raczej niezamierzony, wywołali członkowie Koła Aktywności Platformy Obywatelskiej. Gdy Jerzy Kropiwnicki odjeżdżał karetką, pod bramą śpiewali piosenkę Mieczysława Fogga: "Ta ostatnia niedziela".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto