– Poziom londyńskich mistrzostw był bardzo wysoki –mówi Mikołaj. – Zebrała się tam śmietanka żonglerów z całego świata. Nie do końca byłem przygotowany na takie wyzwanie.
Prócz Mikołaja Polskę reprezentowało jeszcze trzech zawodników. Jeden z nich dostał się do półfinałów mistrzostw. Przegrał jednak z reprezentantem Francji, który został zwycięzcą całych zawodów i zainkasował czek na 2 tys. funtów.
– Francuz był bezkonkurencyjny – przyznaje Mikołaj. – Wszyscy z zapartym tchem obserwowali ewolucje, które wykonywał z piłką. Rozgrywki odbywały się w systemie pucharowym. Zawodnicy występowali dwójkami, a jury decydowało o tym, który jest lepszy. Zwycięzca przechodził do kolejnej rundy.
– Impreza, zgodnie z panującym zwyczajem, odbywała się na jednej z londyńskich ulic – mówi Mikołaj. – Zaaranżowano na niej niewielkie boisko, na którym walczyli zawodnicy, a dookoła stali widzowie.
Londyńskie mistrzostwa były pierwszymi międzynarodowymi zawodami łódzkiego zawodnika, ale – jak zapowiada – nie ostatnimi.
– Za kilka dni zacznę treningi, by za rok wziąć udział w kolejnej edycji turnieju – mówi siedemnastolatek. – Wiem już czego się spodziewać, więc mam nadzieję, że pójdzie lepiej.
Zobacz co potrafi Michał [FILM]
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?