W nocy z wtorku na środę na al. Kościuszki przy Zamenhofa doszło do wypadku. Kierujący fiatem marea stracił panowanie nad pojazdem i uderzył o sygnalizator świetlny. Następnie przewrócił kolejny sygnalizator, rozjechał dwa metalowe słupki i uderzył w zaparkowanego fiata fiorino. Siła zderzenia była na tyle duża, że fiat przewrócił się na bok i uderzył dachem w zaparkowanego obok daewoo lanosa, który uderzył w hyundaia i10. Okazało się, że sprawca zdarzenia i jego pasażer byli pijani, a kierowca nie ma prawa jazdy. Obaj próbowali zbiec z miejsca wypadku.