Historia swój początek miała miejsce 1 grudnia około godziny 18:30 przy ulicy Marysińskiej w Łodzi. Do wracającej z zakupów kobiety podszedł od tyłu mężczyzna, zagroził nożem i ukradł dwie torby z zakupami a następnie uciekł . Ofiara powiadomiła policjantów. Kilka chwil od zgłoszenia dyżurny otrzymał sygnał, że w autobusie linii 64, jakiś mężczyzna grożąc nożem próbował okraść jedną z pasażerek. Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce okazało się , że napastnik został ujęty przez podróżujących.
Policjanci znaleźli przy nim dwie torby z zakupami, które zostały skradzione pierwszej z ofiar. Ustalenia wskazują, że napastnik po zdarzeniu, do którego doszło przy ulicy Marysińskiej, wsiadł do autobusu linii 64. Zajął miejsce na samym końcu pojazdu. W pewnym momencie jedną ręką objął siedzącą przed nim kobietę a drugą, trzymając w niej nóż, przystawił do twarzy i zażądał wydania wartościowych przedmiotów.
Ofiara zachowała zimną krew, wyrwała oprawcy nóż i pobiegła do kierowcy z prośbą o pomoc. Mężczyzna został ujęty i oddany w ręce policji. W trakcie zatrzymania 44 -latek był kompletnie pijany. Miał we krwi ponad dwa promile alkoholu. W przeszłości był wielokrotnie notowany. Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.
/informacja prasowa KWP Łódź - Adam Kolasa/
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?