11 śmiertelnych ciosów nożem na Piotrkowskiej w Łodzi. Obrona Rafała N. wniosła o uchylenie wyroku

Rafał N. w lutym 2013 roku zamordował z użyciem noża 20-letniego Mateusza, który stanął w obronie koleżanki. Morderca zadał ofierze 11 ciosów. Do zdarzenia doszło na Piotrkowskiej w Łodzi. Sąd skazał zabójcę w grudniu 2014 roku na dożywotnie pozbawienie wolności.

W czwartek, 15 października, rozpoczął się proces odwoławczy skazanego. Obrońca wnosi o uchylenie wyroku i skierowanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez sąd niższej instancji, argumentując, że Rafał N. nie działał z premedytacją. Zdaniem obrony biegły toksykolog nie zbadał dokładnie suplementu diety, który systematycznie był spożywany przez Rafała N., a mógł mieć wpływ na jego zachowanie.

Według prokuratury, sąd niższej instancji dobrze rozpatrzył sprawę i wydał sprawiedliwy wyrok. Prokurator wnioskował o oddalenie wniosku obrony. Przeciwko oskarżonemu przemawia dodatkowo fakt, że po osadzeniu w zakładzie karnym, znęcał się nad współwięźniem bijąc go, kopiąc, a nawet oblewając wrzątkiem.

Pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych również opowiedział się za oddaleniem apelacji. W roli pełnomocnika występują rodzice zamordowanego Mateusza.

Adwokat Sławomir Szatkiewicz podkreślił m.in. szczególne okrucieństwo zabójcy. Rafał N. użył wojskowego noża. Pierwsze cztery ciosy zadał prosto w twarz ofiary, uniemożliwiając jej w ten sposób obronę i ucieczkę. Łącznie sprawca zadał 11 ciosów. Mateusz nie miał szans na przeżycie.

Sąd odroczył ogłoszenie wyroku do 21 października.