Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zwolnienia grupowe w województwie łódzkim w czasie epidemii. Tarcza rządu nie pomaga pracownikom. Pracę stracą 593 osoby

Redakcja
W maju niemal 600 osób zgłoszono do zwolnień grupowych
W maju niemal 600 osób zgłoszono do zwolnień grupowych Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
Maj nie przyniósł poprawy sytuacji na rynku pracy w województwie łódzkim. Firmy z regionu nadal prowadzą zwolnienia grupowe. Tym razem poinformowały o zamiarze rozstania się z 593 osobami. Część już straciła pracę, innych czeka to wkrótce.

Wojewódzki Urząd Pracy w Łodzi w zestawieniu za maj informuje o 16 firmach z naszego regionu, które zwalniają część pracowników. Niektóre z nich widniały w tabelce dotyczącej marca i kwietnia, a w maju pojawiły się dlatego, że nie wszyscy stracili pracę od razu. Taka sytuacja dotyczy np. sieci sklepów Komfort, firmy Knittex produkującej rajstopy czy Stacji Nowa Gdynia. W marcu i kwietniu 18 firm zgłosiło do pośredniaków zamiar zwolnienia 818 pracowników.

Jak wynika z majowej listy najwięcej osób straci pracę w firmie Borg Automotive ze Zduńskiej Woli, która działa w branży regeneracji części samochodowych. Chodzi o 187 osób z załogi liczącej blisko 1,4 tys. pracowników.

- Zwolnienia grupowe są efektem pandemii koronawirusa - mówi Marcin Zięba, dyrektor produkcji grupy. - W konsekwencji wprowadzenia obostrzeń ucierpiało wiele branż, w tym nasza, automotive. Przyczyną jest ograniczona sprzedaż.
Firma Megatech Industries z Tomaszowa zwalnia 139 osób, z których 84 już pożegnały się z pracą. Firma produkuje tapicerki samochodowe, a także części i akcesoria do aut. Na liście z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Łodzi widnieje też producent mebli z Łodzi - Stella Sp. zoo. Do zwolnień zgłoszono 113 pracowników, ale nie są one jeszcze realizowane. Na razie firma poinformowała o zakończeniu przestoju, który trwał przez dwa miesiące - kwiecień i maj.

- Jestem świadomy, że mimo wsparcia oferowanego przez rząd, ten czas będzie wymagał od nas poświęcenia - tak tłumaczył decyzję David Lhomme ze Stelli. - Jestem pewien, że rozumiecie wszyscy moją decyzję. Jak również tego , że wiecie, że naszym wspólnym celem jest pozostanie solidarnymi w tym trudnym i niepewnym czasie.

Od 4 maja firma znów działa i zwolnienia mogą nie być konieczne. Najpewniej uda się ich także uniknąć w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, która zamierzała zwolnić 25 osób, ale w maju nikt pracy nie stracił.

Na liście z Wojewódzkiego Urzędu Pracy jest także firma Bakalland z centralą w Warszawie, która w maju poinformowała o zamiarze zwolnienia 77 osób w naszym regionie. W przypadku 70 osób ten proces już trwa. Ikea Industry Poland z Konstantynowa zgłosiła do zwolnień 44 osoby, ale jeszcze nikogo nie pożegnała.

Trudno wyrokować, czy kolejne miesiące przyniosą wzrost czy spadek zwolnień grupowych. Jak wynika z nowej edycji badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego zaledwie pięć proc. przedsiębiorców planuje redukcję zatrudnienia, podczas gdy w połowie maja taką potrzebę sygnalizowało jeszcze 8 proc. Dwukrotnie wzrósł za to odsetek firm chcących zwiększyć liczbę pracowników: z 7 proc. do 14 proc.

Warto wiedzieć

Przed rokiem sytuacja na rynku pracy była zupełnie inna. W maju 2019 roku również przeprowadzano zwolnienia grupowe, ale ich skala była nieporównywalna. Wówczas do zwolnień grupowych zgłoszono 73 osoby i byli to pracownicy czterech gimnazjów, banku i lakierni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto