Nowa zadymiarka ZWiK pomoże wykryć przypadki nielegalnego odprowadzania deszczówki do kanalizacji.
- Takie odprowadzanie deszczówki jest sprzeczne z prawem, bo powoduje, że wzrasta ilość ścieków w kanałach sanitarnych, które trafiają do Grupowej Oczyszczalni Ścieków. W związku z tym rosną koszty oczyszczania ścieków w naszym mieście - wyjaśnia Miłosz Wika, rzecznik ZWiK. - Najlepiej odprowadzać deszczówkę do kanalizacji deszczowej, a jeśli nie ma, to zachęcamy łodzian do ponownego wykorzystywania deszczówki poprzez podlewanie nią trawników i ogródków.
Jeśli do kanalizacji sanitarnej jest nielegalnie podłączony odpływ deszczówki, to po wpuszczeniu dymu do kanału wydobywa się on rynną.
- Dym jest bezpieczny, ma wszystkie atesty i nie szkodzi ludziom - uspokaja Miłosz Wika. - Urządzenie ma 10 stopni wytwarzania dymu, a w ciągu godziny jest w stanie zadymić halę o kubaturze 60 tys. m sześć.
Dzięki zadymiarce można również wykrywać nielegalne przyłącza sanitarne. Wówczas dym wydobywa się ze studzienek.
- Nowe urządzenie pozwoli nam również w poszukiwaniach sieci, której nie mamy jeszcze do końca zinwentaryzowanej - tłumaczy Paweł Nikodem, kierownik sieci kanalizacyjnej w ZWiK.
Mowa m.in. o starych kanałach pofabrycznych, których nie ma na miejskich mapach czy o zasypanych ziemią włazach kanalizacyjnych.
ZWiK ma nowe urządzenie. Zadymiarka pomoże wykryć nielegalne przyłącza deszczówki [ZDJĘCIA,FILM]
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?