Tylko jednego dnia natknęliśmy się na policjantów, gdy wyprowadzali "nieuczciwych klientów" z Biedronki i Lidla na Widzewie. Była to tylko część zgłoszonych w tej dobie kradzieży.
Złodziej w Biedronce
Jeden z ujętych rabusiów wybrał się "na łowy" do Biedronki przy ul. Bartoka. Mężczyzna poupychał łupy w podręcznej torbie i gdy chciał przekroczyć linię kas, zatrzymał go ochroniarz. Wezwano policję. Funkcjonariusze ukarali rabusia 500-złotowym mandatem, a towar wrócił na sklepową półkę.
Złodziej w Lidlu
Kilka godzin później policjanci interweniowali także w Lidlu przy al. Piłsudskiego, gdzie w sztok pijany klient chciał wynieść ze sklepu puszkę piwa. Zauważyła go ochrona i zadzwoniła po policję. W trakcie interwencji mężczyzna był rozweselony i pobudzony - dokuczał klientom i droczył się z policjantami. W końcu z wypisanym mandatem za popełnione wykroczenie kradzieży odszedł.
Przypominamy, że kradzież jest przestępstwem, gdy kwota łupów przekracza 1/4 średniego wynagrodzenia w Polsce (ok. 560 zł).
Złodzieje w Żabce
Z plagą kradzieży postanowili walczyć na własną rękę właściciele Żabek i wywieszali twarze rabusiów na plakatach w sklepie. Pozwalał na to zapis monitoringu sklepowego. Inni opuszczali rolety i zamykali drzwi sklepowe ze złodziejem w środku...
Co kradną
Alkohol to towar, który złodzieje kradną najczęściej - twierdzą sprzedawcy. Na drugim miejscu jest kawa – zarówno sypana, jak i rozpuszczalna. Kolejne miejsce na złodziejskiej liście produktów zajmują słodycze: drogie czekolady, bombonierki, batony oraz sery pleśniowe. Amatorzy kradną bułki, wodę mineralną, serki topione, jogurty – to, na co akurat mają ochotę.
Skala złodziejskiego procederu jest ogromna. A złodziejem niekoniecznie musi być zakapturzony, ubrany w dres młody mężczyzna.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?