- Chciałbym wywołać publiczną dyskusję na temat tego przejścia. Zbliża się remont ulicy Piotrkowskiej, jest okazja, by o tym porozmawiać - przyznaje Michał, twórca profilu "Piłsudskiego/Piotrkowska - wyjście z podziemia". - Ludzie mogliby chodzić górą, a w środku mogłoby powstać coś fajnego, np. wypożyczalnia rowerów.
Pomysł ma wielu zwolenników. - Przejścia górą istnieją tuż obok wzdłuż al. Kościuszki i ul. Kilińskiego i nikomu to nie przeszkadza. Przejście podziemne wzdłuż Piotrkowskiej nie ma racji bytu, bo auta jadące al. Mickiewicza i tak tam stoją - podkreśla Jarosław Ogrodowski ze Stowarzyszenia Fabrykancka.
Internetową inicjatywę popiera też dr Mariusz Sokołowicz z Zespołu Obsługi Piotrkowskiej łódzkiego magistratu. - Na świecie od przejść podziemnych się odchodzi. Są brudne i obskurne i ludzie nie chcą nimi chodzić. Pod ziemię można skierować ruch samochodowy - mówi. - Nie dziwię się pieszym, że na-gminnie przechodzą przez Piotrkowską i Sienkiewicza nielegalnie górą. Jako Zespół popieramy pomysł stworzenia tam przejść dla pieszych - dodaje.
Przejścia podziemne zlikwidowano m.in. we Frankfurcie nad Menem. W pobliżu dworca na ruchliwej arterii zainstalowano tam światła i puszczono pieszych górą. Podobne rozwiązania zastosowano w Berlinie.
Także urbaniści nagrodzeni i wyróżnieni w konkursie Wielkomiejska Piotrkowska zgodnie zaproponowali likwidację przejścia, wpuszczenie ruchu samochodowego pod ziemię albo instalację świateł.
Czytaj więcej: Chcą zlikwidować przejście podziemne w centrum Łodzi
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?