Zobacz dworzec Łódź Fabryczna na starych pocztówkach [zdjęcia] |
Nie każdy wie, że Ruda Pabianicka od 1923 do 1939 roku była samodzielnym miastem, które na stałe dopiero po zakończeniu II Wojny Światowej zostało wchłonięte przez Łódź.
Tutaj swoją cukrownię i gorzelnię miał m.in. Ludwik Geyer, wcześniej niż w Łodzi, a nawet Warszawie istniał tor wyścigów konnych oraz lotnisko. - Nie tylko w śródmieściu są zabytki, ale niestety po włączeniu Rudy do granic miasta, staliśmy się nieco zapomnianą dzielnicą - mówi z żalem Stanisław Baranowski z Klubu Sympatyków Rudy Pabianickiej.
I właśnie by ocalić historię Rudy od zapomnienia i przybliżyć ją mieszkańcom, członkowie klubu zaczęli zbierać stare zdjęcia, mapy, dokumenty, czy nawet rzeczy wytworzone w tutejszych zakładach, jak chociażby rower z 1936 roku z drewnianymi obręczami, stworzony w nieistniejącej już fabryce Naprzód.
Nie kolekcjonują ich jednak dla samego faktu zbierania. - Bez sensu jest coś zbierać i nie podzielić się tym z innymi - wyjaśnia Baranowski.
Dlatego powstała strona klubu (www.rudapabianicka.com.pl), a kilka tygodni temu w niewielkim zakładzie obuwia przy ul. Odrzańskiej zawisła wystawa starych zdjęć. - Ostatnio przyszła pewna babcia i popłakała się na widok tych zdjęć - przyznaje Jerzy Kominkiewicz, właściciel zakładu. - Coraz częściej z ciekawości zaglądają też młodsi mieszkańcy - dodaje.
Pamiątki o Rudzie płyną z całego świata
Klub działa póki co nieformalnie, ale zrzesza już około 2 tysięcy osób. Jego członkowie mają na najbliższy rok proste zadanie - zebrać jak najwięcej pamiątek. Szukają ich sami, ale często dostają też od innych, nawet z zagranicy. - To pokazuje sentyment tych osób do Rudy i przywiązanie - mówi Baranowski.
Obecnie kolekcja liczy około 4 tysięcy eksponatów, głównie zdjęć i pocztówek. - Chcemy zachęcić jeszcze więcej osób, by dzielili się swoimi zbiorami, czy nawet pojedynczymi zdjęciami, bo jeśli nie będą przechowywane w jednym miejscu, to po prostu przepadną - zachęca Grzegorz Łukasiewicz, miłośnik Rudy.
Będzie album o Rudzie i mini muzeum?
Wszystkie starania zmierzają do tego, by przypadającą w przyszłym roku 90. rocznicę nadania Rudzie Pabianickiej praw miejskich uczcić w wyjątkowy sposób. Klub chciałby wydać m.in. album na bazie zebranych zdjęć i pocztówek, z których większość nigdy nie była publikowana.
Największym marzeniem sympatyków Rudy byłoby jednak stworzenie izby pamięci, takiego mini muzeum. - Współpracujemy z Radą Osiedla Ruda i Towarzystwem Przyjaciół Rudy Pabianickiej, które mają dużo większe możliwości jeśli chodzi chociażby o zdobycie pieniędzy - mówi Urszula Malicka. - Taka izba mogłaby powstać na przykład w jednej z sal rady osiedla - dodaje Malicka.
Klub o wsparcie chce się też zwrócić do biura promocji urzędu miasta. Sympatycy Rudy wierzą, że jeśli o ich małej ojczyźnie dowie się więcej osób, zakochają się w niej tak, jak oni i będą tu przyjeżdżać, zwiedzać i inwestować.
Czytaj Magazyn MM Łódź:
Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii:
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?