Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zarzuty dla Michała Wiśniewskiego. Miał przedstawić zawyżone dochody, aby dostać pożyczkę w SKOK Wołomin. Znany piosenkarz się nie przyznaje

Sławomir Sowa
Sławomir Sowa
Michał Wiśniewski nie przyznaje się do winy
Michał Wiśniewski nie przyznaje się do winy Krzysztof Szymczak
Zarzuty dla Michała Wiśniewskiego. Znany, pochodzący z Łodzi piosenkarz, miał przedstawić zawyżone dochody, aby dostać pożyczkę w SKOK Wołomin. Wiśniewski się nie przyznaje.

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga przedstawiła we wtorek 19 października znanemu piosenkarzowi Michałowi Wiśniewskiego zarzut doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej w Wołominie.

Chodzi o pożyczkę w wysokości 2,8 mln zł zaciągniętą w 2006 roku. Według prokuratury, Michał Wiśniewski w celu jej uzyskania przedłożył w SKOK w Wołominie nierzetelne pisemne oświadczenie o swoich dochodach, które znacznie zawyżył, a także podał nierzetelne dane dotyczące dochodów poręczyciela – ówczesnej jego żony. Wiśniewski, jak podaje prokuratura, pożyczki w całości nie zwrócił, została ona spłacona przez poręczycieli i w wyniku egzekucji.

Jak nam powiedziała prok. Katarzyna Skrzeczkowska, rzecznik PO Warszawa-Praga, wobec piosenkarza zastosowano dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju i kontaktowania się ze wskazanymi przez prokuraturę osobami. Grozi mu od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Piosenkarz do zarzutów się nie przyznał i w mediach społecznościowych opisał całą sytuację.

Oświadczenie Michała Wiśniewskiego opublikowane na Facebooku

Szanowni Państwo, nazywam się Michał Wiśniewski i choć czarny kolor świetnie komponuje się z czerwonym, prosiłbym o niezasłanianie mojej twarzy paskiem.
Do postawionych mi, zgodnie z prognozami mediów, zarzutów nie przyznałem się. Ja rozumiem, że media potrzebują wypełnić kontentem swój program lub rubryki, ale wydaje mi się, że jesteście na tyle inteligentnymi ludźmi i zdajecie sobie sprawę, iż publikacjami już wydaliście wyrok. Nie wystarczy napisać "grozi mu", aby większość odczytała to jednoznacznie. Mnie uczono, co również padło przy czynnościach procesowych w prokuraturze, że postawienie zarzutów oznacza podejrzenie popełnienia przestępstwa, po czym po dochodzeniu zostanę lub nie postawiony w stan oskarżenia.
Oskarżenie kogoś nie przesądza o winie, bo o tym może orzec jedynie Sąd, a na szczęście są niezawisłe Sądy. Proszę również nie pozbawiać mnie konstytucyjnego prawa do obrony, jak i nie pomijać faktu, że postępowanie sądowe jest dwuinstancyjne - wyrok musi najpierw zapaść, a później się uprawomocnić. Dopiero po ostatniej instancji można mówić o winie i karze.
Ja tę karę od mediów dostałem już dziś, mimo tego, że czuję się absolutnie niewinny. Ale jak powiedział Mark Twain, "pogłoski o mojej śmierci są grubo przesadzone".
Myślę, że w interesie moim jak i prokuratury jest jak najszybsze wyjaśnienie tej sprawy.
Proszę o nienękanie mnie i mojej rodziny, jednocześnie dziękując przyjaciołom za wsparcie.

Michał Wiśniewski jest jedną z ponad stu osób, którym prokuratura postawiła zarzuty przedkładania w latach 2009 - 2014 w Spółdzielczej Kasie Oszczędnościowo-Kredytowej w Wołominie nierzetelnych, poświadczających nieprawdę i podrobionych dokumentów w celu uzyskania wielomilionowych pożyczek we wspomnianej SKOK.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto