Stan wielu łódzkich ulic jest fatalny. Koła i zawieszenia aut niszczą się od wpadania w dziury między innymi na ulicach Łagiewnickiej, Inflanckiej, Wojska Polskiego, Legionów, Wólczańskiej, Milionowej czy Czerwonej.
Jezdni nie naprawiają, bo dopiero pod koniec tego tygodnia Zarząd Dróg i Transportu wybierze w przetargu wykonawcę, który ma się tym zająć. Na razie - doraźnie - robi to firma wynajęta przez ZDiT. Dziury łatane są jednak prowizorycznie.
Agnieszka Lubiatowska, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu informuje, że przetarg na remonty dróg został ogłoszony 18 stycznia. O terminie zadecydował uchwalony w grudniu budżet. W przyszłości postaramy się o budżet wieloletni lub zadaniowy.
Jeśli jednak od wyników przetargu wpłyną odwołania, wybór wykonawcy może się przeciągnąć, a to przy obecnym stanie nawierzchni byłoby katastrofą dla łódzkich kierowców. Urzędnicy uspokajają, że póki co przetarg odbywa się bez zakłóceń i że gdy tylko pogoda na to pozwoli, wykonawca przystąpi do profesjonalnego naprawiania nawierzchni.
A. Lubiatowska mówi, że zamówienie obejmuje zabezpieczenie ubytków poprzez wycinanie masy bitumicznej w nawierzchni, wyczyszczenie i zalanie ubytku wraz z jego wyrównaniem. Wiosną nawierzchnia będzie frezowana i będą prowadzone kompleksowe roboty.
Niemal 300 wniosków o odszkodowanie wpłynęło w tym roku do ZDiT od kierowców, którzy uszkodzili pojazdy, wpadając w dziury na łódzkich ulicach. Urzędnicy uznają to za sukces. W ubiegłym roku w analogicznym okresie do ZDiT trafiło 1315 wniosków!
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?