Zagraniczne firmy chcą budować S8

W generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad otwarto oferty na budowę odcinka od Tuszyna do Róży, a także węzła Wrocław, czyli miejsca pod Tuszynem, gdzie S8 połączy się w przyszłości z planowaną autostradą A1.

Na budowę pierwszego 19,5-kilometrowego odcinka GDDKiA może przeznaczyć 829 mln zł. Oferty złożyło 11 konsorcjów. Wszystkie zaproponowały ceny wyższe, niż oczekuje rząd. Najtańszą propozycję przedstawił Budimex, który chce za wybudowanie drogi 847 mln zł. Najwięcej oczekuje konsorcjium J&P AVAX i greckie Amarousiou-Halandiou. Większość pozostałych ofert oscyluje w przedziale od 0,9 do 1 mld zł. W konsorcjach, oprócz polskich firm, mamy też trzy przedsiębiorstwa z Hiszpanii, dwa z Portugalii, po jednym z Austrii, Niemiec i Czech.

Czy ceny wyższe od zakładanych nie dyskwalifikują z automatu wszystkich ofert? - Nie, gdyby tak było, już byśmy ogłosili zamknięcie przetargu - mówi Artur Mrugasiewicz. Jednak na razie nie potrafi odpowiedzieć, co dalej stanie się z przetargiem. - Komisja przetargowa ocenia teraz wszystkie oferty, to potrwa około tygodnia - dodaje Mrugasiewicz.

Podobnie rzecz wygląda z budową węzła Wrocław (póki co używana jest jeszcze ta nazwa, w przyszłości miejsce to ma nazywać się Łódź-Południe). Tu GDDKiA ma do wydania 188 mln zł. Jednak najtańsza z 12 ofert, koncernu Skanska, opiewa na 197 mln zł. Najwięcej - bo 262 mln zł - chce portugalski Mota-Engil.

Jeżeli przetargi uda się rozstrzygnąć, będzie to oznaczało, że przygotowania do budowy S8 nareszcie się rozkręcają. Zwłaszcza że sporo się dzieje na pozostałych odcinkach. Rozstrzygnięto już pierwszy konkurs - na budowę węzła Walichnowy (to na zachodnich rubieżach województwa łódzkiego). Za 117 mln zł zbuduje go Budimex (to o 400 tys. zł mniej, niż oczekiwał rząd). Z kolei pod koniec czerwca do drugiego etapu przetargu powinni być zaproszeni wykonawcy walczący o budowę S8 między Walichnowami i Łaskiem. Wyniki mogą być znane w III kwartale tego roku.

Trasa S8 miała być gotowa już kilka lat temu. Przez długi czas trwały jednak batalie samorządowców, polityków i lobbystów o ustalenie jej przebiegu. Za tzw. południowym gorąco lobbowano np. w Bełchatowie. Po wielu zwrotach akcji rząd wybrał jednak wariant północny, biegnący w okolicach Sieradza, Zduńskiej Woli, Łasku, Pabianic, Tuszyna.

Według najnowszych planów, S8 ma być gotowa w 2014 roku. Jej budowa może spowodować utrudnienia na drogach, które będzie przecinać, m.in. na trasie z Pabianic do Bełchatowa. Już dziś problemów kierowcom przysparza przebudowa krajowej ósemki do standardów trasy ekspresowej S8 między Piotrkowem Trybunalskim i Warszawą. Ruch na wielu odcinkach odbywa się zwężonymi fragmentami drogi.

O tym, że budowa obwodnic może być uciążliwa, przekonują się też kierowcy jeżdżący z Łodzi do Pabianic, obok Portu Łódź. W tym miejscu budowany jest wiadukt, który będzie zwieńczeniem dwupasmowego łącznika od ulicy Pabianickiej do trasy S14. Drogowcy ustawili barierki, zwężając Pabianicką do jednego pasa w każdą stronę, wąsko zrobiło się też na rondzie koło Portu. W pierwszych dniach ustawiały się tu spore korki, na szczęście jest już luźniej.