Final Four 2012 w łódzkiej Atlas Arenie już w ten weekend! |
Przekraczając barierę trzydziestu punktów piłkarze Widzewa zrealizowali plan minimum na ten sezon. Mimo to przed nimi jeszcze 9 kolejek spotkań, czyli 27 punktów do zdobycia. Pogoń za europejskimi pucharami wydaje się trudna, ale wciąż możliwa.
Mecz na Dolnym Śląsku będzie dla widzewiaków sprawdzianem charakteru - sportowej ambicji. Przed nimi rywal z dolnej półki, rywal jakiego drużyna z poważnymi aspiracjami ma obowiązek pokonać. Jeśli łodzianie w tym sezonie liczą na coś więcej niż środek tabeli, to właśnie stają przed szansą, by tego dowieść.
Przed sezonem wszyscy sopodziewali się, że Zagłębie namiesza w lidze, a raczej jej górnej połowie. Za nami dwie trzecie sezonu i twór z Lubina balansuje na krawędzi strefy spadkowej. Spore pieniądze wydane na wyróżniających się piłkarzy (takich jak Darvydas Sernas pozyskany z Widzewa) nijak nie przekładają się na punkty dla "Miedziowych".
Dla łodzian Zagłębie wydaje się być wymarzonym rywalem. Drużyna z brakami w defensywie, nieskuteczna pod bramką przeciwnika. W Łodzi zagrała asekuracyjnie, bardziej pilnując własnej bramki niż atakując przeciwną i ugrała remis. W Lubinie będzie musiała się odsłonić, bo nie stać jej już na remisy. Idealna okazja, by zagrać z kontry, tak jak Widzew lubi.
Jedyne zmartwienie trenera Mroczkowskiego, to wciąż przetrzebiona defensywa. Brak Jarosława Bieniuka i Souheila Ben Radhii niekoniecznie obniża boiskową wartość pierwszej jedenastki, ale z pewnością zawęża trenerowi pole manewru. Wobec urazów, czy nawet zwykłej zniżki formy któregoś z defensorów, szkoleniowiec może mieć związane ręce.
Mecz Zagłębia Lubin z Widzewem Łódź rozpocznie się w Lubinie dzisiaj o godzinie 18.
Czytaj więcej o
sporcie:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?