W Łodzi ustawiane są dwa typy nowych wiat: standardowe i secesyjne. Są one jednak wąskie i krótkie. Mają głębokość 1 metra lub 1,7 metra, a długość wiat wynosi 2 metry. Mieści się pod nimi tylko kilka osób. Łodzianie narzekają, że nie ma jak się schować przed deszczem czy śniegiem.
Jest to duży problem, zwłaszcza, że na przystankach w centrum stoi często kilkanaście, a w godzinach szczytu nawet kilkadziesiąt osób.
W związku z tym Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi rozważa ustawienie przestronniejszych wiat.
- Mniejsze wiaty stosuje się na węższych przystankach, ze względu na szerokość przejścia dla pasażerów i stworzenie bardziej dogodnego miejsca do skorzystania z pojazdów komunikacji miejskiej - wyjaśnia Tomasz Andrzejewski z biura prasowego ZDIT. - W miejscach bardziej uczęszczanych przez pasażerów stawiamy dwie wiaty, aby mieli jak najwięcej miejsca do schronienia się przed złymi warunkami pogodowymi. Ze względu na zmieniające się potrzeby pasażerów, warto zastanowić się nad rozważeniem stosowania wiat o innym rozmiarze - zapowiada rzecznik ZDiT.
W centrach innych polskich miast pomyślano o komforcie podróżnych i montuje się przestronniejsze wiaty. W Warszawie mają one nawet 7 metrów długości. Wiaty w Gdańsku mają 5,7 metra długości i montuje się ich kilka obok siebie. W Lublinie stawia się natomiast wiaty o długości 5 lub 10 metrów.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?