– Dlaczego wnosząc opłaty za gaz, czy prąd w kasach gazowni i Biurach Obsługi Klienta elektrowni, nie można płacić kartą? – zastanawia się Michał Walczak, łódzki emeryt. – WZUS-ie namawiają nas byśmy zakładali konta i mieli karty płatnicze, a tymczasem tam, gdzie potrzebne są najbardziej, płacić nimi nie można.
Rzeczywiście, choć jeszcze w ubiegłym roku w kasach gazowni przy ul. Uniwersyteckiej można było płacić kartą bankową, to niedawno to udogodnienie zlikwidowano. Kartą nie zapłaci się też w biurach obsługi klienta Łódzkiego Zakładu Energetycznego.
Można za to w tych samych kasach wypłacić w ten sposób gotówkę, za co... pobierana jest prowizja zgodna z opłatami banku, który wydał kartę, po czym uregulować rachunek, za co także pobierana jest opłata 99 gr.
Dlaczego w kasach niema terminali do obsługi kart płatniczych?
– Rezygnacja z usługi dotyczącej obsługi płatności kartami bankowymi wynikała ze stosunkowo niewielkiej liczby wpłat dokonywanych przez klientów w tej formie oraz wysokich kosztów ponoszonych na obsługę tych płatności – mówi Piotr Czerwiński, dyrektor Gazowni Łódzkiej.
Natomiast Łukasz Piasta z agencji bankowej, obsługującej kasy zakładu energetycznego, uważa, że niskie opłaty (99 gr) za dokonanie transakcji nie pozwalają na opłacanie firm obsługujących terminale.
* * * * *
Szkoda, że dla spółek zarabiających miliony złotych na swoich klientach utrzymanie terminali do obsługi kart płatniczych jest za drogie. Trudno to zrozumieć w czasach, gdy kartą zapłacić można nawet w osiedlowym sklepiku.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?