Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z wicemistrzem o punkty. Widzew jedzie do Wrocławia

Aleksander Lusina
Aleksander Lusina
Yakris (archiwum mmlodz)
Niepokonany w lidze Widzew Łódź pojedzie do wicemistrza i aktualnego wicelidera tabeli - Śląska Wrocław. Czy powróci z punktami?

Zobacz jak dopingują kibice Widzewa Łódź w tym sezonie

Po serii trzech remisów, w czwartej kolejce Widzew Łódź przełamał się i pokonał Polonię Warszawa. Czy podbudowani zwycięstwem łodzianie zdołają pokonać wicelidera? Wspominając wiosenne starcie obydwu drużyn, wydaje się to możliwe. Widzewiacy prowadzili wtedy 2:0 po bramkach Sebastiana Madery i Niki Dzalamidze. Jednak ostatecznie zremisowali 2:2 po trafieniach Łukasza Madeja i Sebastiana Mili w ostatnich 5 minutach gry. Kadry obydwu drużyn niewiele zmieniły się od tego czasu.

W Śląsku groźny pozostaje Mila, zabraknie za to bramkostrzelnego Przemysława Kaźmierczaka. Największe zmiany we wrocławskiej drużynie dotyczą obsady ataku. W klubie nie ma już Remigiusza Jezierskiego, a Łukasz Gikiewicz leczy uraz. Jednak piłkarze, którzy mogą zająć ich miejsce są nawet groźniejsi. Do łask trenera Oresta Lenczyka powrócił Argentyńczyk Christian Omar Diaz, jeden z bardziej przebojowych snajperów ligi. Jego partnerem lub zmiennikiem może być Johan Voskamp - niezwykle skuteczny Holender.

Trener Radosław Mroczkowski przyznał, że intensywnie obserwował grę najbliższego rywala. Ze względu na występy wrocławian w europejskich pucharach, miał po temu wiele okazji i mógł przyjrzeć się grze większości zawodników. Jednak wciąż nie daje to pewności, co do rozpracowania rywali. Śląsk dysponuje bardzo szeroką i wyrównaną kadrą - trudno przewidzieć, z których graczy skorzysta trener Lenczyk w niedzielnym meczu.

Czym zaskoczy Widzew?

Jednakże również wyjściowe zestawienie Widzewa może być zagadką dla gospodarzy jutrzejszego spotkania. Ostatnio wiele roszad w łódzkiej drużynie dotyczyło defensywy. Taką sytuację wymuszały przede wszystkim urazy, jednak w tym tygodniu trener miał do dyspozycji już wszystkich piłkarzy. Niestety nie oznacza to pełnego komfortu przy doborze zawodników do wyjściowej jedenastki. Gracze wracający po urazach wciąż trenują na innych obciążeniach niż reszta zespołu, co stawia ich niedzielny powrót na murawy pod drobnym znakiem zapytania.

Roszad spodziewać możemy się także w przednich formacjach. Mroczkowski wciąż poszukuje optymalnego zestawienia dla swoich piłkarzy. Wydaje się, że problem tkwi w braku odpowiednich wykonawców, więc klub nie ustaje w poszukiwaniach nowych zawodników. Trener jednak wyraźnie zaznacza, że potrzebuje piłkarzy mogących walczyć o pierwszy skład. Dlatego spośród czterech testowanych ostatnio zawodników, żaden ostatecznie nie znalazł zatrudnienia w Łodzi. Nie oznacza to jednak zaprzestania poszukiwań. W drodze są ponoć kolejni piłkarze, tym razem spoza Europy, wśród nich znajduje się napastnik.

Na razie Widzew musi sobie radzić bez wzmocnień. W starciu z wiceliderem nie jest bez szans, ale należy pamiętać, że grający w roli gospodarza Śląsk będzie faworytem tego pojedynku. Trudno też spodziewać się jakiejkolwiek taryfy ulgowej ze strony wrocławian, którzy już w poprzednich kolejkach udowodnili, iż bez problemów godzą występy w na polskich i europejskich boiskach. Czy mimo to Widzewiacy zatriumfują? Mecz Śląska Wrocław z Widzewem Łódź rozpocznie się jutro (28 sierpnia) o godzinie 14:30.

Czytaj więcej o

piłkarzach Widzewa Łódź

:

Napisz tekst, opublikuj zdjęcia i wygraj nawet 500 zł!

Każdy, kto opublikuje artykuł lub fotoreportaż w MMLodz.pl automatycznie weźmie udział w konkursie dziennikarstwa obywatelskiego. Redakcja MM co miesiąc wybierze autorów najlepszych prac i rozda nagrody pieniężne o łącznej wartości 500 zł.
dodaj artykułdodaj wpis do blogadodaj fotoreportażdodaj wydarzenie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto