W poprzedniej edycji CNBA M-Styl także przegrało w finale |
Takich emocji nie brakuje nawet w NBA. Wczorajszy (19 stycznia) finał 26. edycji Amatorskiej Ligi Koszykówki CNBA dostarczył zawodnikom i kibicom niezapomnianych wrażeń.
Spotkanie lepiej rozpoczęli gracze Basket Squad, którzy prowadzili już 5:0. M-Styl jednak szybko odrobili straty i zrobiło się 7:7. Końcówka I i początek II kwarty to prawdziwy popis koszykarzy Basket Squad, którzy byli agresywni i skuteczni w obronie, a w ataku byli zabójczy. W połowie kwarty prowadzili już 28:12 i wydawać się mogło, że losy finału są już rozstrzygnięte.
M-Styl, to jednak prawdziwi wyjadacze CNBA. Zerwali się do pogoni i na przerwę schodzili tracąc tylko 5 punktów. Po zmianie stron było jeszcze lepiej, a w 4. kwarcie M-styl wyszło na prowadzenie (47:43). Walka toczyła się na całej szerokości i długości parkietu, a zawodnicy co chwila rzucali się na ziemię, byle tylko przejąć bezpańską piłkę.
W trudnej końcówce Basket Squad miało lidera - Wojciecha Pietrakiewicza. Późniejszy MVP Finału odzyskał dla swoich kolegów prowadzenie, którego nie oddali już do końca. Ostatecznie Basket Squad wygrał z M-Styl 60:52 i zasłużenie zwyciężył w 26. edycji CNBA.
- To dla nas wielka satysfakcja, pierwszy raz wygraliśmy te rozgrywki. O wygranej zadecydował duża mobilizacja i wola walki. Potrafiliśmy to wybiegać, wygryźć - przyznał po spotkaniu Wojciech Pietrakiewicz. - Przeciwnicy zagrali mądrzej. Nam w ostatniej kwarcie zabrakło też trochę sił, popełniliśmy sporo strat - dodał Piotr Kacprzak, z M-Stylu.
Po meczu, najlepsi z całej edycji zostali nagrodzeni na imprezie, tym razem w Klubie Pomarańcza. Przygotowano też nagrodę specjalną - "fair play". - Otrzymali ją zawodnicy Impall, którzy w spotkaniu z Młodymi Strzelbami, choć mogli grać 5 na 4, zdecydowali się grać 4 na 4. W efekcie przegrali to spotkanie, a później w play outach i spadli z Superligi - tłumaczył Michał Pietrakiewicz, komisarz CNBA.
W 26. edycji ligi CNBA zostało zdobytych ponad 20 tysięcy punktów. - Najskuteczniejsza była I liga, w której rzucono 5252 "oczek" - przyznał Michał Pietrakiewicz.
W kwietniu planowany jest Mecz Gwiazd, a już niebawem ruszają zapisy do kolejnej edycji ligi. Coraz bliżej jest także utworzenie żeńskiej ligi. - Może uda się to już zrobić na jesieni - planuje Michał Pietrakiewicz.
Czytaj więcej o sporcie w Łodzi:
Siatkówka: Skra Bełchatów rozgromiła Budvanska Rivijera Budva [zdjęcia]
Koszykówka: ŁKS Łódź wygrywa z Tęczą Leszno, ale odpada z Pucharu Polski [zdjęcia]
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?