Autorem zdjęć jest Paweł Chara, prezes fundacji im. Sławomira Mrożka. Fotografie powstawały w ramach projektu, którym miał być fotoreportaż z życia pisarza. W efekcie powstała nie tylko fundacja, ale także wystawa zdjęć i film, który ma ukazać się jesienią przyszłego roku.
Wystawa Pawła Chary składa się z 38 fotografii ukazujących Sławomira Mrożka w czasie dwóch ostatnich lat jego życia. Wielkoformatowe prace można oglądać obecnie w rotundzie Manufaktury. Wcześniej wystawa została pokazana m.in. na XX Festiwalu Woodstock,Rzymie, Reykjaviku, w Alei Gwiazd w Międzyzdrojach i na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.
Autor zapytany o powód wyboru Manufaktury jako przestrzeni do pokazania zdjęć, odpowiedział, że jego zdaniem „powinno się wychodzić ze sztuką do miejsc, w których przewijają się tłumy”, żeby dotrzeć dzięki temu do jak największej liczby odbiorców. Dodał, że zdaje sobie sprawę z minusów takiej decyzji (muzyka, atmosfera zakupów). Wybór łódzkiego centrum handlowego wynikał też ze współpracy Fundacji im. Sławomira Mrożka z Teatrem Małym działającym w Manufakturze.
Paweł Chara został jedną z niewielu osób, które miały okazję poznać Sławomira Mrożka osobiście i „od strony prywatnej”. Pisarz nie lubił opowiadać o swoim życiu. Po poznaniu fotografika oraz jego ówczesnej twórczości, Mrożek zwrócił się do niego słowami, które utkwiły P. Charze w pamięci : „Nasza wrażliwość jest podobna, więc najprawdopodobniej się dogadamy”.
Fotografik stał się osobistym sekretarzem pisarza, który uwieczniał jego codzienności i dzięki temu poznał prawdziwe oblicze dramaturga.
Fotografie prezentowane na wystawie to symbole. Pokazują Mrożka na pograniczu światów - Świat realny ściera się tu ze światem wewnętrznym, czego efektem są obrazy - osadzone w niezwykłych, malowniczych, czasem niepokojących, a czasem zupełnie codziennych przestrzeniach - które są odzwierciedleniem momentu, gdy akurat Sławomir Mrożek został “przyłapany”. Daleki lub bliski, obecny lub zagłębiony w galaktyce swoich myśli. Każdy portret to próba zgłębienia tego niezwykłego człowieka
- mówił Paweł Chara, autor wystawy, a także Prezes Zarządu Fundacji im. S. Mrożka.
Wystawa „Mrożek. Życie jest warte życia” jest swoistym preludium do filmu – paradokumentu, w którym – jak zdradził Paweł Chara : „Mrożek porusza tematy, których nigdy wcześniej nie poruszał”. Produkcja będzie przedstawiać życie mistrza w formie jego podsumowania. Materiał zawiera wspomnienia pisarza od wczesnej młodości.
Co ciekawe, podczas kręcenia, nigdy nie było dubli. „Mrożek nigdy nie pozował. Był mistrzem niepozowania” co, jak dodał Paweł Chara, sprawiło, że współpraca przebiegała bardzo pomyślnie.
Wystawę można oglądać w rotundzie łódzkiej Manufaktury do 10 listopada.
Zobacz także:
• My Body My Temple - wystawa zdjęć Arkadiusza Branickiego w łódzkiej Bawełnie
• Wystawa zdjęć Marka Karewicza w klubie Szafa w Łodzi
• Łódź z lat 60. na fotografiach w Galerii 87 przy Piotrkowskiej
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?