Ceny spadły nawet o 50 proc., np. zamszowe oficerki, które jeszcze kilka dni temu kosztowały 150 zł można kupić za 89 zł. Zimową kurtkę wycenioną na 239 zł, można mieć za 139 zł.
- To wyprzedaże tzw. międzysezonowe - wyjaśnia pani Anna, sprzedawczyni w sklepie z odzieżą młodzieżową w Galerii Łódzkiej. - Promocje dotyczą przejściówek, czyli strojów, które można nosić zarówno jesienią, jak i zimą. Przeceny dotyczą m.in. krótkich płaszczy i kurtek z wełny oraz nieocieplanych botków ze sztucznej skóry.
Handlowcy po cichu przyznają, że niektóre ubrania pochodzą z zeszłego sezonu, zalegały w magazynach, więc wyprzedaż to dobry sposób na pozbycie się takich zapasów, jednak zapewniają, że oferują rzeczy pełnowartościowe.
- Prawdziwy szał wyprzedaży ruszy tuż po świętach Bożego Narodzenia i potrwa mniej więcej do połowy lutego, gdy pojawią się kolekcje wiosenne. Wtedy obniżki sięgną nawet 80 proc. - tłumaczą sprzedawczynie.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?