Wyprawą dowodzi Joanna Podolska, dziennikarka i znawczyni Łodzi oraz wieloletnia "bobkolożka", która o Andrzej Bobkowskim wie prawie wszystko. Towarzyszą jej studenci, doktoranci i wykładowcy Uniwersytetu Łódzkiego - poloniści, socjologowie, kulturoznawcy, a nawet ekonometrycy.
Wyprawa zamiast Open Air
Niektórzy poświęcili nawet na rzecz tej wyprawy swoje dotychczasowe plany. - Zrezygnowałem z festiwalu Open Air - mówi Borys Martela, dziennikarz i socjolog. - Stwierdziłem, że kroi się tutaj dużo ciekawsza historia, intelektualna przygoda.
Miejsca, w których przebywał pisarz
Blisko dwudziestoosobowa grupa w siedemnaście dni odwiedzi na rowerach kilkanaście miejscowości.Trasa eskapady zaczyna się w Łodzi i biegnie do Francji i Paryża. Stamtąd cała ekipa pojedzie dalej na południe – przez Tuluzę na Riwierę Francuską: do Nicei i Monte Carlo. We wszystkich tych miejscach uczestnicy wyprawy – poruszający się częściowo na rowerach, a częściowo autokarem dotrą do miejsc, w których w czasie II wojny światowej przebywał Bobkowski.
Będą "zarażać" Bobkowskim
W programie są rozmowy z osiadłą we Francji polonią, odwiedziny w domu paryskiej „Kultury”, spotkanie w Księgarni Polskiej w Paryżu, jak również wiele prelekcji i wykładów dotyczących pisarza, który dużą część swojej twórczości poświęcił polskiej i francuskiej kulturze.
- Mam nadzieję, że poznam wiele interesujących osób i zobaczę ciekawe miejsca. To mój pierwszy tak długi samodzielny wyjazd - mówi Marysia Tyl, która na co dzień interesuje się Francją. Marysia jest z Katowic. O wyprawie dowiedziała się za pośrednictwem Internetu. - Szukałam informacji do mojej maturalnej prezentacji, w której poświęciłam również rozdział Bobkowskiemu - opowiada. - I tak znalazłam informację o wyprawie i stwierdziłam, że nie może mnie tam zabraknąć.
O czym są "Szkice piórkiem"?
Wyprawa ta podąży "Szkicami piórkiem" Andrzeja Bobkowskiego, czyli prawdziwą trasą, jaką przebył w czasie II wojny światowej po Francji, gdzie żył.
W 1940 roku, kiedy było pewne, że wojska niemieckie zajmą stolicę Francji, Andrzej Bobkowski, podobnie jak inni mieszkańcy Paryża opuścił miasto i udał się wraz z pracownikami fabryki, w której pracował na południe. Niemal całą trasę odbył na rowerze, gdyż o inny środek transportu było bardzo trudno.
Chociaż w podróż wyruszył z musu, to wyprawa okazała się czymś więcej niż tylko smutną koniecznością. Przemierzając setki asfaltowych dróg Bobkowski znalazł coś, co wydawało się w tych okolicznościach niemożliwe – doświadczenie prawdziwej wolności, które pozwoliło mu spojrzeć inaczej nie tylko na siebie, ale i na Europę. Swoje obserwacje, przeżycia i przemyślenia zapisywał w dzienniku, który w 1957 roku ukazał się w postaci "Szkiców piórkiem".
Wyprawa okazją do polemiki
Uczestnicy wyprawy będą mieli okazję chociaż po trosze poczuć się jak Bobkowski. W czasie podróży będą mogli skonfrontować jego szkice z własnymi odczuciami. Podczas tego wyjazdu będą prowadzić prywatne dzienniki, które złożą się na publikację po powrocie.
- To nie jest mój idol. Czyta się go świetnie, lecz momentami nawet mnie irytuje - przyznaje Borys. - Wyprawa będzie okazją, by wejść z nim w polemikę. Różnimy się poglądami politycznymi i będę chciał to ująć - zapowiada.
Znany nieznany
"Szkice piórkiem" do dziś są uznawane za jedną z najważniejszych pozycji polskiej literatury XX wieku. I chociaż Andrzeja Bobkowskiego trudno uznać za klasyka znanego szerokiej publiczności, to ostatnio widać wzrost zainteresowania jego osobą. Wystawę w warszawskich Łazienkach pt. „Chuligan wolności” obejrzało 26 tys. osób. Trzeba było dwukrotnie przesuwać datę jej zamknięcia. W Internecie pojawiło się kilka blogów i stron dedykowanych pisarzowi. Wychodzą kolejne wznowienia wydań jego opowiadań i listów. W 85 urodziny pisarza przez Warszawę przejechała masa krytyczna. Bobkowski staje się kultowym pisarzem rowerzystów i... blogerów.
- Bobkowski ma niesamowite wyczucie i fantastyczne pióro. On pisał albo dlatego, że coś kochał albo nienawidził. Dlatego też jego proza nie jest letnia, tylko przepełniona emocjami - i chociażby dlatego warto go poznać - przekonuje Borys.
Ciąg dalszy imprez z Bobkowskim w tle
Tegoroczna edycja wyprawy rowerowej jest pierwszą z zaplanowanych. Pomysłodawcy mają nadzieję, że w kolejnych latach uda się przygotować wycieczkę, w której wezmą udział studenci, wykładowcy i dziennikarze z Francji i Niemiec.
Cała impreza wpisuje się w cykl przedsięwzięć dedykowanych Andrzejowi Bobkowskiemu zaplanowanych na lata 2010-2013. Ich kulminacją będzie październik 2013 – stulecie urodzin pisarza.
Wycieczka rowerowa dla łodzian
A już jutro (12 czerwca) wszyscy chętni mogą wziąć udział w wycieczce rowerowej „Od Apsysa do Allarta” prezentującej łódzko-francuskie związki. Zbiórka o godzinie 13 przy ul. Drewnowskiej 58 A, pod Alliance Francaise.
Na trasie znalazło się kilkanaście miejsc ukazujących kulturowe, naukowe, biznesowe i osobiste związki Łodzi i łodzian z Francją – tych dawnych i dzisiejszych, m.in. łódzki Luwr (Pałac Poznańskiego), willa fabrykanta Leona Allarta oraz Universite de la Mode. Wycieczka zakończy się w Łódź Art Center (ul. Tymienieckiego 3).
Czytaj także:
**-
-
Gala Biznesu 2010. Kogo wyróżnili studenci?-
Kapele rockowe spotkają się podczas Widzewskiej JesieniMuzycznej
**
Zobacz też na MM Łódź
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?