Nadal działają w miejscu wypadku wszystkie służby – jest straż pożarna, policja, karetka pogotowia. Kierujący samochodem peugeot wjechał w barierki przy jezdni, odbił się, przekoziołkował i zatrzymał na dachu.
Według wstępnych relacji służb – nikt nie ucierpiał w wyniku tego zdarzenia.
Kierowca peugeota jechał ulicą Narutowiczą od ulicy Wschodniej. Na skrzyżowaniu z ulicą Sienkiewicza stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawą stronę i uderzył w barierki oddzielające jezdnię od chodnika, po czym dachował. Samodzielnie wydostał się z auta, udało mu się uniknąć poważniejszych obrażeń.
Jaka była przyczyna zdarzenia? W jakim stanie był kierowca?
Okazuje się, że 28-letni mężczyzna był nietrzeźwy - 2,31 promila - i nie miał prawa jazdy. Za spowodowanie wypadku i prowadzenie samochodu bez uprawnień został ukarany dwoma mandatami w wysokości 500 złotych. Natomiast za jazdę po alkoholu grozi mu nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.
Pas jezdni w kierunku dworca Łódź-Fabryczna jest tymczasowo nieprzejezdny.
Nie wiadomo, jak długo potrwają utrudnienia w ruchu.
Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?