Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Władze Stargardu gotowe do pomocy mieszkańcom popękanego budynku

Grzegorz Świstak
Grzegorz Świstak
Po długim okresie niepewności mieszkańcy bloku mieszkalnego przy ulicy Armii Krajowej w Stargardzie mogą wreszcie otrzymać wsparcie ze strony władz miasta. Na przestrzeni wielu miesięcy władze lokalne, w tym Prezydent Rafał Zając, odbywały konsultacje z mieszkańcami dotkniętego problemami budynku. Ich celem była nie tylko pomoc poszkodowanym, ale również współpraca nad znalezieniem trwałego rozwiązania problemu.

Wśród przedstawionych inicjatyw znalazła się możliwość odkupienia przez miasto wspomnianego budynku. Jednakże, aby zakup mógł dojść do skutku, konieczna jest jednomyślna zgoda wszystkich właścicieli nieruchomości. Zdaniem Piotra Styczewskiego, reprezentującego Urząd Miejski w Stargardzie, wsparcie ze strony władz jest nadal aktualne, a urząd czeka na ostateczną decyzję właścicieli.

Żeby pomóc mieszkańcom budynku wyjść z tej niewątpliwie trudnej sytuacji, prezydent Rafał Zając złożył mieszkańcom kilka propozycji – powiedział Głosowi Styczewski. Jedną z nich jest odkupienie nieruchomości przez miasto. Taka opcja będzie możliwa jednak wówczas, gdy wszyscy jej właściciele wyrażą na to zgodę. Czekamy na podjęcie niezbędnych decyzji i kiedy one zapadną przystąpimy do przygotowania niezbędnego projektu uchwały.

W przypadku wyrażenia zgody przez wszystkich zainteresowanych, miasto jest gotowe podjąć dalsze kroki mające na celu zabezpieczenie bytu mieszkańców oraz przywrócenie normalnych warunków życia dotkniętego kryzysem budynku. To oczekiwanie na decyzję właścicieli jest obecnie kluczowym elementem, który zadecyduje o przyszłości bloku oraz jego mieszkańców.

Do zdarzenia, które spowodowało konieczność wyprowadzki, doszło w połowie maja 2022 roku. W nocy lokatorzy usłyszeli pierwsze bardzo głośne dźwięki. Nad ranem okazało się, że pękły ściany. Powstałe uszkodzenia były na tyle duże, że zagrażały bezpieczeństwu mieszkańców. Opuszczenie własnych mieszkań nie było łatwe, ale stało się konieczne. Po prawie dwóch latach od nakazu opuszczenia mieszkań, lokatorzy pękającego budynku przy ulicy Armii Krajowej w Stargardzie nadal nie mogą wrócić do swoich mieszkań, mimo że regularnie płacą czynsz.

O wadach inwestycji było wiadomo od kilku lat. Administracja corocznie monitowała u dewelopera, zgłaszając nieprawidłowości. Ten miał raz usuwać usterki, a innym razem nie reagować na zgłoszenia. Zdaniem rzeczoznawców budowlanych, którzy badali konstrukcję na zlecenie wspólnoty mieszkaniowej, „ilość błędów, przede wszystkim projektowych branży konstrukcyjnej w przedmiotowym budynku jest znaczna”. I przestrzegają: „dużo nieprawidłowości może jeszcze pojawić się w ciągu dalszych obserwacji i sprawdzeń”.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto