Władze Łodzi sprzedają gmach po zlikwidowanym gimnazjum

Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi, przekazała do sprzedaży gmach po Gimnazjum nr 10 zarządzeniem, które ukazało się tuż przed ostatnim weekendem.
Zarządzenie dotyczy budynku z 1971 r. z dwoma przylegającymi do niego boiskami. Nabywca będzie musiał zachować część drzew na zakupionym terenie, ale urzędnicy zlecą przeniesienie dwóch dębów, posadzonych przy szkole w ramach programu „Katyń... ocalić od zapomnienia”.

Przed podjęciem przez rząd Beaty Szydło decyzji o reformie edukacji w gimnazjum przy ul. Harcerskiej zdobywało wiedzę około 300 uczniów. „Dziesiątka” przestała działać z końcem sierpnia 2019 r. – podobnie jak inne szkoły tego typu w Łodzi (w mniejszych miejscowościach regionu samorządy zazwyczaj przyłączały do podstawówek oddziały z gimnazjów, wcześniej kończąc żywot tych ostatnich).

Z informacji uzyskanych od Urzędu Miasta Łodzi wynika, że z lokali po 46 miejskich gimnazjach osiem trafiło do Zarządu Lokali Miejskich UMŁ (w tym gmach po szkole z ul. Harcerskiej). Pozostałe wciąż służą publicznej edukacji lub nadzorującym łódzką oświatę urzędnikom.

W dawnych gimnazjach powstały m.in. nowe podstawówki, albo filie szkół zawodowych, które od września 2019 r. potrzebują nowych sal lekcyjnych po przyjściu do techników i branżówek tzw. podwójnego rocznika.

Dla przykładu Zespół Szkół Ekonomiczno-Turystyczno-Hotelarskich (z ul. Drewnowskiej 171) część zajęć przeniósł do gmachu po zamkniętym Gimnazjum nr 26 (przy al. 1 Maja 89, czyli półtora kilometra od głównej siedziby tej szkoły zawodowej).
- Plan mamy tak ułożony, że uczniowie nie wędrują między budynkami, przemieszczają się nauczyciele, ale nie codziennie – opowiadała we wrześniu Kamila Niewiadomska, dyrektor ZSETiH.

Pomijając „dziesiątkę” łódzkiej oświacie publicznej nie służą już gmachy po byłych gimnazjach: nr 12 (ul. Brzóski 23), nr 18 (ul. Mostowskiego 23/27), nr 23 (Minerska 1/3), nr 24 (ul. Żeromskiego 26), nr 32 (ul. Fabryczna 4), nr 37 (ul. Jarosławska 29) oraz nr 46 (ul. Krochmalna 15).