Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wirusy atakują łodzian

(ew)
fot. Łukasz Kasprzak
Po 30-40 chorych z objawami przeziębienia i infekcji grypowej przyjmowali w poniedziałek lekarze w łódzkich przychodniach.

W niektórych trzeba czekać na wizytę do następnego dnia.

- Od dwóch dni bardzo źle się czuję, łamie mnie kościach, boli gardło, mam podwyższoną temperaturę - mówi Grzegorz Wiąckiewicz, którego spotkaliśmy w Miejskiej Przychodni "Tatrzańska".

- Z dnia na dzień zgłasza się coraz więcej pacjentów - mówi Liliana Urbaniak z tej przychodni. - Już o godz. 10.30 nie było numerków do lekarza. Kartę wyciągnęło 100 osób. Pacjenci skarżą się na ból głowy, gardła, mięśni, katar, kaszel i ogólne osłabienie. Ci, którzy mają wysoką temperaturę i bardzo źle się czują, są przyjmowani od razu.

Podobnie jest w Miejskiej Przychodni "Lecznicza" przy ul. Zarzewskiej. Pediatra przyjmuje podczas dyżuru około 40 małych pacjentów.

Wielu chorych, którzy nie dotarli na czas do lekarza i pozwolili rozwinąć się infekcji, ma groźne komplikacje. Trafili do szpitala.

- Miałam już kilku pacjentów z zapaleniem płuc - mówi dr Lidia Klichowicz, lekarz rodzinny z poradni przy ul. Felińskiego. - Jednym z nich był 70-letni mężczyzna, który, niestety, zmarł.

- Mamy wzrost zachorowań na infekcje paragrypowe i podejrzenia grypy - potwierdza prof. Daniela Dworniak, wojewódzki konsultant ds. chorób zakaźnych w Łodzi. - W trzecim tygodniu grudnia zachorowało 1100 osób, w czwartym - 1500 , w ubiegłym tygodniu - ponad 1300. Od początku sezonu epidemicznego (od października) zarejestrowano 14 tys. 714 przypadków. 45-letnia kobieta, zakażona wirusem A/H1N1 (świńska grypa - przyp. red.), walczy o życie w szpitalu im. Biegańskiego.

Faktycznie liczba zachorowań na infekcje wirusowe jest większa, ale nie wszyscy lekarze zgłaszają te przypadki do sanepidu.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto