Poseł Marcin Mastalerek stwierdził, że wstępna opinia Jaspers jest alarmująca i miażdżąca dla wykonawcy. Natomiast radny Adamczyk obawia się, że: „Możemy stracić unijne dofinansowanie dworca Fabrycznego i zostać z wielką dziurą w centrum miasta”.
Generalnie z opracowania przygotowanego przez Jaspers wynika, że nie ma uzasadnienia dla dofinansowania budowy podziemnego dworca z czterema peronami i tunelem między dworcami Fabrycznym i Niciarnianą. Jaspers uzasadnia to następująco:
1) Nie przeprowadzono analizy budowy Fabrycznego na powierzchni.
2) Nie ma sensu budowy pod ziemią stacji końcowej, czyli dworca bez tunelu w stronę Kaliskiego.
3) Projekt jest ekonomicznie nieuzasadniony i zawiera "nierealistyczne, nieuzasadnione i nierzetelne założenia".
4) Przepustowość, czyli cztery perony i osiem torówto za dużo, skoro koleje dużych prędkości odłożono do 2030 roku.
5) Harmonogram prac został uznany za zbyt ambitny i ryzykowny, bo budowa może się przedłużyć, a przez to inwestycja straci szansę na unijne pieniądze.
Dodatkowo Jaspers zaleca budowę tunelu między Fabrycznym i Kaliskim. Tylko wydrążenie tego tunelu uzasadnia budowę podziemnego dworca. Jaspers zaznacza, że może zmienić negatywne nastawienie do unijnego finansowania budowy dworca, jeśli przekona ich do tego PKP PLK.
Analiza Jaspers od razu spotkała się z krytyką. Łódzka Inicjatywa na rzecz Przyjaznego Transportu (IPT) uważa, że uwagi Jaspers są błędne. Do tego Jaspers w swojej analizie nazwał Fabryczny stacją metra, a nie dworcem kolejowym.
Przypomnijmy, że Jaspers to instytucja, która opiniuje projekty unijne o wartości powyżej 50 mln euro.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?