Od południa na konta klientów zaczęły wpływać przelewy z innym tytułem operacji lub też danymi nadawcy i odbiorcy. Np. przelew, który miał dotrzeć do danej osoby od Jana Kowalskiego jako nadawcę miał wpisaną Katarzynę Nowak.
Niektórzy klienci twierdzili poza tym, że na ich konta wpłynęły cudze pieniądze. Przedstawiciele mBanku nie potwierdzają jednak takich przypadków.
– Z powodów technicznych część zewnętrznych przelewów przychodzących, zaksięgowanych na rachunkach klientów naszego banku, mogła zawierać niepoprawne dane – mówi Krzysztof Olszewski, rzecznik prasowy mBanku. – Były to jednak dane dotyczące wyłącznie nadawcy lub tytułu operacji. Kwoty przelewów były prawidłowe, a księgowania dotyczyły wyłącznie osób, które spodziewały się zasilenia rachunku. Obecnie trwają prace nad usunięciem problemów. Do ich zakończenia został zablokowany częściowo dostęp do historii operacji na rachunkach, by nikt nie miał wglądu do cudzych danych osobowych.
Przedstawiciele mBanku zapewniają, że nie ma konieczności składania reklamacji i informowania o każdym niepoprawnym przelewie.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?