Podopieczne Miodraga Gajicia myślą o zajęciu miejsca w pierwszej ósemce przed fazą play-off, natomiast dziewczęta Piotra Neydera potrzebują zwycięstwa, żeby przedłużyć szansę na utrzymanie się w ekstraklasie.
Trudno przecenić wagę waszego starcia w Brzegu...
Magdalena Losi (rozgrywająca ŁKS): - Zapewniam, że mam tego świadomość. Uważam, iż jesteśmy lepszym zespołem od Odry, ale wiem, że trzeba to jeszcze udowodnić. Czasem myślę jeszcze o naszym poprzednim starciu z drużyną z Brzegu. Wyglądało ono fatalnie w naszym wykonaniu, więc jesteśmy już nawet nie dwa, ale trzy razy bardziej zmobilizowane, aby zrewanżować się rywalkom. Uważam, że kluczem do sukcesu będzie uważna gra w defensywie, od tego wszystko się zaczyna. Mamy teraz nieco szerszą kadrę, co powinno sprawić, że szkoleniowiec będzie miał większe pole manewru. Jestem pełna wiary w nasz sukces.
Do Łodzi przyjeżdża zespół uważany za faworyta w starciu z wami...
Aleksandra Pawlak (skrzydłowa Widzewa): - W tym sezonie pokazałyśmy już, że potrafimy wygrywać z teoretycznie silniejszymi drużynami. Gorzowianki grały w środę ciężki mecz w europejskich pucharach, słyszałam, iż mają też problemy kadrowe. Nie zamierzam tego przeceniać, jednak to może być dla nas sprzyjająca okoliczność. Treningi zaczęła już rekonwalescentka Ania Tondel, więc liczymy na to, iż kłopoty z kontuzjami zaczną nas wreszcie omijać. Gramy we własnej hali, co wprawdzie nie gwarantuje wygranej, ale wiemy, jak wspaniałą atmosferę potrafią stworzyć nasi kibice.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?