Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Widzew z Flotą, a ŁKS z Pogonią. Dwa mecze w Łodzi

Redakcja
Dzisiaj i jutro piłkarze dwóch zespołów z zachodniopomorskiego zagrają w Łodzi. Widzew zmierzy się z Flotą Świnoujście, a ŁKS z Pogonią Szczecin.

W sobotę (8 maja) Widzewiacy podejmą zespół ze Świnoujścia. Nazwiska zawodników Floty nie rzucają na kolana. Mimo, że w zespole występuje kilku piłkarze mających za sobą występy w ekstraklasie, jak Ferdinand Chifon, Grzegorz Skwara czy Ensar Arifovic, to są to gracze mający swoje najlepsze lata już chyba za sobą. Również ostatnie wyniki zespołu nie mogą napawać optymizmem kibiców ze Świnoujścia. Trzy porażki w ostatnich trzech meczach, w tym przegrana 0:2 z ostatnią w tabeli Stalą Stalowa Wola mogą spędzać sen z oczu trenera, Petra Nemeca.

Sernas pomoże wygrać?

Czy zatem kibice Widzewa mają się czego obawiać przed jutrzejszym spotkaniem? Pewną szansą dla przyjezdnych mogą być ostatnie wyniki Widzewiaków przed własną publicznością. Remisy z Motorem Lublin (1:1) i Podbeskidziem Bielsko-Biała (2:2) – zespołami niżej notowanymi od Floty – dają gościom sobotniego meczu duże nadzieje. Trzeba również pamiętać, że jesienią w Świnoujściu padł remis 1:1. Bramkę dla łodzian strzelił wówczas Darvydas Sernas. W najbliższym spotkaniu od postawy Litwina też powinno dużo zależeć, bo chociażby w meczu z Podbeskidziem był jednym z lepszych (wywalczony rzut karny, groźne strzały) zawodników w naszym zespole. Dla Floty bramkę zdobył wówczas Damian Stanisławski, który obok Charlesa Uchenny Nwaogu jest najlepszym strzelcem drużyny (obaj po sześć bramek).

W poprzednim sezonie w meczu w Świnoujście też padł remis (0:0), ale już w Łodzi zdecydowanie wygrał Widzew (3:1). Bramki strzelili Marcin Robak, Adrian Budka i Tomasz Lisowski, a dla Floty trafił Piotr Dziuba. Już jutro okaże się czy historia lubi się powtarzać i po wyjazdowym remisie, w meczu rewanżowym będzie wygrana.

ŁKS walczy z finalistą Pucharu Polski

O wiele trudniejsze zadania czeka dzisiaj Ełkaesiaków. Na stadion przy al. Unii przyjeżdża bowiem Pogoń Szczecin – zespół, który w przyszłym sezonie może zagrać w... europejskich(!) pucharach. Drużyna prowadzona przez Piotra Mandrysza awansowała w ostatni wtorek do finału Pucharu Polski, eliminując czołowy klub Ekstraklasy – Ruch Chorzów.

Portowcy będą zmęczeni?

Jakie szanse ma zatem ŁKS, który dopiero od kilku tygodni staje organizacyjnie na nogi, ma problemy ze zdobywaniem bramek z akcji, a kibice są coraz bardziej niezadowoleni postawą graczy na boisku? Paradoksalnie może mieć dość spore. Po pierwsze drużyna Pogoni może być zmęczona wtorkowym spotkaniem z Ruchem. Dodatkowo kontuzji doznał Marcin Klatt i nie wystąpi on na stadionie, na którym w przeszłości grywał. Również forma szczecinian – przynajmniej w lidze – wiosną nie zachwyca. Porażki z Motorem Lublin czy MKS Kluczbork pokazują, że jest to drużyna mająca podobne problemy do Ełkaesiaków.

Wygrać dla kibiców

Kolejną mobilizacją dla naszych piłkarzy powinny być rozmowy, które zawodnicy przeprowadzili w tygodniu z kibicami. Ze strony fanów padły oskarżenia o większe zaangażowanie na dyskotekach niż murawie, a ze strony graczy zapewnienia o chęci awansu i poprawy gry oraz prośba o nieustający doping. Już dzisiaj przekonamy się czy te zapowiedzi zostaną spełnione.

Warto również dodać, że jesienią lepsi byli łodzianie. Po bramkach Łukasza Gikiewicza i Rafała Kujawy ŁKS wygrał 2:0. Nikt nie miałby nic przeciwko, gdyby taki sam wynik powtórzył się przy al. Unii. Trzeba pamiętać, że ŁKS i Pogoń to sąsiedzi w ligowej tabeli. Portowcy tracą do Ełkaesiaków jeden punkt i ten zespół, który straci dzisiaj punkty może także stracić szanse awansu do Ekstraklasy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto