Przypomnij sobie jak wyglądał pierwszy mecz Widzewa z Polonią |
Pierwsze zagrożenie stworzyli piłkarze Widzewa Łódź. W 10. minucie Nika Dzalamidze podał do wychodzącego na wolne pole Adriana Budki, ale zamiast zakończyć akcję, tak jak w meczu z Koroną Kielce, to podawał do Riku Riskiego, który nieczysto trafił w piłkę. 4 minuty później łodzianie mieli kolejną doskonałą okazję. Tym razem nieczysto w futbolówkę trafił Mindaugas Panka. Litwin próbował strzelać z ok. 8 metrów po dośrodkowaniu Dzalamidze.
Gospodarze pierwszą groźną sytuację stworzyli dopiero w 21. minucie. Daniel Gołębiewski uderzył z główki po wrzutce z prawej strony Łukasza Trałki, ale napastnik Polonii nie trafił w bramkę. Warszawianie w kolejnych minutach kilkukrotnie wykonywali stałe fragmenty gry w okolicach pola karnego Widzewa, ale bez efektów bramkowych.
Gola do przerwy zdobyć powinni jednak Widzewiacy. Kolejny raz prawym skrzydłem ruszył Dzalamidze i świetnie podał w pole karne do Riskiego. Fin miał mało miejsca i trafił w Przyrowskiego, a dobitkę Panki wybił Jakub Tosik.
Po zmianie stron w zespole Widzewa cały czas najaktywniejszy był Dzalamidze, zachęcający swoich kolegów do grania pressingiem. Gospodarze w 53. minucie dobrze jednak rozegrali akcję, którą strzałem z ostrego kąta zakończył Tomasz Brzyski. Dobrze w tej sytuacji zachował się jednak Mielcarz, pilnując bliższego słupka i wybijając futbolówkę na rzut rożny. W odpowiedzi z dystansu uderzał Grischok, ale pomylił się nieznacznie.
Widzew przerywa passę porażek
Kolejne podania prostopadłe przyniosły pożądany efekt w 70 minucie. Panka zagrał w pole karne do wychodzącego na wolne pole Budki. Skrzydłowy Widzewa wyprzedził Brzyskiego i posłał piłkę do siatki obok Przyrowskiego. W odpowiedzi główką strzelał Artur Sobiech, ale w środek bramki i Mielcarz nie miał problemów ze złapaniem piłki.
Łódzki bramkarz nie zdążył interweniować w 88. minucie. Na jego szczęście, futbolówka po uderzeniu Adriana Mierzejewskiego trafił w słupek i wyleciała za linię końcową. Chwilę później Piotr Grzelczak przegrał pojedynek biegowy z Przyrowskim i nie zdołał przejąć piłki. W ostatniej akcji meczu warszawianie wykonywali jeszcze rzut wolny, ale nie powtórzyła się sytuacja ze spotkania Widzewa w Bełchatowie w rundzie jesiennej i gol nie padł.
Widzew wygrał z Polonią Warszawa 1:0. Dla łodzian to przełamanie sześciu kolejnych przegranych, licząc ligę i Puchar Polski.
Polonia Warszawa - Widzew Łódź 0:1 (0:0)
Bramki: 0:1 A. Budka (70. min.)
Żółte kartki: Adamović (Polonia) Ben Radhia (Widzew)
Polonia: S. Przyrowski - J. Tosik, T. Jodłowiec, M. Sadlok, T. Brzyski, A. Mierzejewski, Ł. Trałka, M. Adamović, P. Wszołek (69. J. Gancarczyk), Ł. Piątek (79. P. Rachwał), D. Gołębiewski (56. A. Sobiech)
Widzew: M. Mielcarz - S. Ben Radhia, S. Madera, W. Szymanek, Dudu, A. Budka, M. Panka, Ł. Broź, R. Riski (89. P. Grzelczak), P. Grischok (68. P. Oziębała), N. Dzalamidze (78. D. Sernas)
Czytaj więcej o
Widzewie Łódź:
Widzew Łódź walczy z Polonią Warszawa. Zagadka dla Czesława Michniewicza [wideo]
Grzegorz Lato pogroził palcem. Widzew i ŁKS z nowymi stadionami?
Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię: | ||
Casting na Miss | Koncert chóru Gregorian | Spacer nocą po Piotrkowskiej |
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?