Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Widzew liderem Ekstraklasy. Łodzianie nie zwolnili tempa i pokonali GKS Bełchatów 1:0 [zdjęcia]

Redakcja
Zobacz, jak 1 września widzewiacy zaliczyli trzecie zwycięstwo z rzędu.

W roli faworyta na boisko wybiegła drużyna gospodarzy. Po zwycięstwach z mistrzem oraz wicemistrzem minionego sezonu oczekiwania przed meczem były wysokie. Zarówno na murawie, jak i na trybunach nastroje były bardzo pozytywne.

Mocny początek

Widzewiacy już w pierwszej minucie spotkania mieli świetną okazję do zdobycia bramki, jednak nieczysto uderzył Ban Dhifallah. Goście odpowiedzieli kilkoma strzałami zza pola karnego oraz stuprocentową akcja sam na sam zmarnowaną przez Miroslava Bożoka.

W 27. minucie padła pierwsza i jak się później okazało jedyna bramka w tym meczu. Po dograniu z rzutu rożnego do piłki doszedł Łukasz Broź jednak piłka nie znalazła drogi do bramki Stachowiaka. Czujnością w polu karnym wykazał się jednak młodziutki Alex Bruno, który pewnym strzałem pokonał bramkarza GKS-u. Tak ekspresyjnej radości po strzeleniu bramki stadion Widzewa już dawno nie widział. Bełchatowianie przed końcem pierwszej połowy mieli kolejną dobrą sytuacje do pokonania Mielcarza, jednak Bożok tym razem trafiał w słupek.

Druga połowa całkowicie różniła się od pierwszej. Do 45. minuty na boisku aż kipiało od emocji, walki i ciekawych akcji. Po przerwie tempo spotkania zupełnie siadło. Na szczęście na trybunach nadal panowała dobra atmosfera i nieustający doping.
** Emocje na koniec meczu**

Mimo trwającego protestu teoretycznie najwierniejszych kibiców "spod zegara", stadion rozbrzmiewał najróżniejszymi przyśpiewkami. Podczas gdy na trybunach zabawa trwała w najlepsze, na murawie robiło się coraz groźniej pod bramką Widzewa. Szybko upływający czas był przeciwnikiem bełchatowian, którzy za wszelką cenę starali się doprowadzić do remisu.

Końcówka meczu była nerwowa, gdyż goście całkowicie zdominowali grę. Na szczęście dla gospodarzy nie przekładało się to na dogodne sytuacje do zdobycia wyrównującej bramki. GKS walczył, jednak nie miał pomysłu na przedarcie się w pole karne Mielcarza. Mecz zakończył się jednobramkowym zwycięstwem Widzewa.

Czytaj też:

Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto