Widzew - Legia: mecz o mistrzostwo albo utrzymanie

Od lutego Legia nie przegrała żadnego meczu. W rundzie rewanżowej legioniści imponują konsekwencją, zimną krwią i potrafią zadać bolesne ciosy w kluczowych momentach. W tym sezonie Legia zdobyła najwięcej goli (53), a straciła zaledwie 21.

W zupełnie innych nastrojach niż stołeczni piłkarze przystąpią do meczu widzewiacy. W ostatnich meczach przeciwnicy strzelają łodzianom bramki, wykorzystując ich szkolne błędy. Nic więc dziwnego, że strefa spadkowa przybliża się nieubłaganie.

Trzeba też pamiętać, że Widzew nie wygrał z Legią od 13 lat, a w ostatnich dziesięciu meczach łodzianie tylko raz zremisowali, więc trudno o optymizm przed piątkowym meczem.

Na domiar złego w Widzewie psuje się atmosfera. Kilka dni temu udziałowiec Widzewa Sylwester Cacek postanowił publicznie skrytykować trenera Radosława Mroczkowskiego, jak by nie wiedział, w jakich realiach ten pracuje.

Tymczasem trener Mroczkowski nie schował głowy w piasek i powiedział dziennikarzom: - Sztuką jest być ponad tym, co powiedział pan Cacek. Gdybym nie miał jaj, to dawno by mnie w Widzewie nie było, podobnie jak wielu zawodników. Po sezonie przyjdzie czas na podsumowania, rozmowy i analizy.

Choć teoretycznie Widzew jest bez szans w meczu przeciw Legii, to w piątek na trybunach stadionu przy al. Piłsudskiego zasiądzie pierwszy raz w tym sezonie komplet widzów. Czy doczekają się niespodzianki?

Mecz Widzew – Legia rozpocznie się o godz. 20.45. Transmitować go będzie telewizja Canal+ Family.

PRAWDOPODOBNE SKŁADY

Widzew: Mielcarz - Broź, Gavrić, Abbes, Płotka - Okachi, Kasprzak - Kaczmarek, Dudek, Pawłowski - Ben Dhifallah. Trener: Radosław Mroczkowski.

Legia: Kuciak - Bereszyński, Jędrzejczyk, Astiz, Wawrzyniak - Vrdoljak, Łukasik - Radović, Dwaliszwili, Kucharczyk - Saganowski. Trener: Jan Urban.

Sędziuje: Tomasz Musiał (Kraków)