Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Widzew gra lepiej niż w poprzednim sezonie

Bogusław Kukuć
We Wrocławiu gole miał strzelać Cristian Diaz (od lewej), a strzelał obrońca gości Jarosław Bieniuk
We Wrocławiu gole miał strzelać Cristian Diaz (od lewej), a strzelał obrońca gości Jarosław Bieniuk fot. Janusz Wójtowicz
Po pierwszej w tym sezonie wygranej na stadionie rywali (we Wrocławiu ze Śląskiem 2:1) piłkarze Widzewa zostali nagrodzeni dwoma dniami wolnego. Można sobie na to pozwolić, bo zaczęła się dwutygodniowa przerwa dla reprezentacji na mecze z Meksykiem i Niemcami. Przerwy nie będą mieli reprezentanci powołani na mecze eliminacyjne EURO 2012.

Wyjechali już na zgrupowania kadry: Litwin Mindaugas Panka, Łotysz Jurijsa Żigajevs, Fin Riku Riski, Gruzin Nika Dżalamidze oraz Piotr Mroziński, który ma grać w polskiej reprezentacji U-20. Pecha ma Łukasz Broź, który został powołany przez selekcjonera Franciszka Smudę w niedzielę wieczorem (w zastępstwie kontuzjowanego kadrowicza Huberta Wołąkiewicza z Lecha). Kapitan łodzian doznał jednak urazu w meczu ze Śląskiem i w 56 minucie został zmieniony. Broź wrócił już do Łodzi i będzie tu dochodził do sprawności. Szkoda, bo mógłby zadebiutować w reprezentacji.

Cieszy, że widzewiacy prawie zupełnie odrobili straty do lidera (mają tylko punkt mniej od Lecha). Do tego klub z al. Piłsudskiego ma za sobą mecze z trze-ma pretendentami do tytułu (mistrzowską Wisłą, wicemistrzowskim Śląskiem oraz warszawską Polonią, która doznała porażki tylko z widzewiakami). Rosną akcje Radosława Mroczkowskiego. Nowy trener Widzewa zdobył już 6 punktów więcej niż z tymi samymi rywalami jego dwaj poprzednicy w sezonie 2010/2011 (wtedy 2, teraz 8 punktów).

Z piłkarzy pozyskanych do Widzewa w tym roku furorę robi zwłaszcza Niki Dżalamidze. Gruzin zaczyna regularnie trafiać do Jedenastek Kolejki. Tak było i teraz, kiedy telewizje powtarzają jego efektowną akcję, po której pokonał bramkarza Śląska Mariana Kelemena. Jest mały problem tego młodego piłkarza, z rozkładaniem sił na cały mecz , ale z drugiej strony nikt nie może zarzucić, że Nika się oszczędza, czy unika gry, twardych interwencji.

We Wrocławiu zadziwił nas Prejuce Okachi, którego podejrzewaliśmy o naturalną dla młodych piłkarzy afrykańskiego pochodzenia beztroskę i preferowanie ataku. A tymczasem Okachi w najtrudniejszych dla łodzian chwilach wykazał wyrachowane oblicze, wsparł kolegów, cofał się, potrafił przetrzymać piłkę na połowie rywali. Czyżby to ślady duńskiego okresu jego kariery, gdy był tam szkolony jako junior i tam nabył cenne nawyki? Z tego letniego transferu łodzianie mogą też być zadowoleni.

W niedzielę zadebiutował udanie w ekstraklasie Jakub Bartkowski. Ten obrońca grał także w poniedziałek w meczu Młodej Ekstraklasy Widzewa, która pokonała Śląsk także 2:1. Drużyna Andrzeja Kretka jest nadal wiceliderem. Wystąpiło kilku piłkarzy z kadry pierwszego zespołu: Patryk Wolański, wspomniany Bartkowski, rekonwalescent Sebastian Madera, Damian Radowicz i Sebastian Radzio. Ten ostatni zdobył nawet bramkę. W Widzewie jest lepiej niż w poprzednim sezonie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto