Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Widzew chce w niedzielę pokonać Śląsk Wrocław

Bogusław Kukuć
Wiosną Princewill Okachi należy do najgroźniejszych piłkarzy Widzewa, co udowodnił w stolicy
Wiosną Princewill Okachi należy do najgroźniejszych piłkarzy Widzewa, co udowodnił w stolicy fot. Bartek Syta
W niedzielę o godz. 14.30 Widzew podejmuje Śląsk Wrocław. W czwartek widzewiacy trenowali na głównej płycie boiska w godzinach spotkania ze Śląskiem. Radosław Matusiak ćwiczył dłużej i szybko nadrabia zaległości. Jarosław Bieniuk trenuje indywidualnie i zapewne jeszcze nie wystąpi w niedzielnym meczu.

Mariusz Stępiński i Patryk Stępiński są powołani na towarzyski mecz U-17 w Anglii (7 marca) i turniej kwalifikacyjny ME w Luksemburgu( 24 z Czechami, 26 z Białorusią, 29 z Luksemburgiem).

Po powrocie Widzewa do ekstraklasy łodzianie nie przegrali ze Śląskiem. W poprzednim sezonie w Łodzi pokonali wrocławian 5:2 (rywale grali pod wodzą Ryszarda Tarasiewicza). W rewanżu padł remis 2:2 (szczęśliwy dla drużyny Oresta Lenczyka). W tym sezonie pierwszym zespołem, który pokonał Śląsk we Wrocławiu był Widzew, który wygrał 2:1. To powinno dodawać otuchy łodzianom. Ale ostrzegamy! W Widzewie nie zagra żaden ze strzelców goli w tych spotkaniach (Marcin Robak 3, Darvydas Sernas, Nika Dżalamidze po 2, Sebastian Madera oraz Jarosław Bieniuk, którego uraz pleców wykluczył z gry). Tymczasem wszyscy zdobywcy goli z Widzewem są do dyspozycji Lenczyka (Sebastian Mila 2, Łukasz Madej, Piotr Ćwielong i Waldemar Sobota).

Śląsk ma najlepszy bilans na boiskach rywali w tym sezonie (9 zwycięstw, 2 remisy) i dlatego jest liderem. Lecz we Wrocławiu liczono na lepsze wznowienie rozgrywek po zimowej przerwie. Goście są jedną z ośmiu drużyn, które z tym roku nie wygrały ( wobec własnej publiczności szczęśliwe 1:1 z Ruchem Chorzów i w minionej kolejce też u siebie z Legią 0:4). Doświadczony szkoleniowiec gości będzie się starał szybko stanąć na nogi po tym nokaucie. Jesienią udawała mu się ta sztuka. Po dwóch z rzędu porażkach po 1:2 z Widzewem i Koroną Śląsk zaliczył trzy kolejne wygrane (z Cracovią 1:0, z Lechem 3:1, z Polonią 4:0). Po najwyższej jesiennej przegranej 0:3 w Bełchatowie Śląsk odniósł cztery zwycięstwa (z Podbeskidziem 1:0, z Lechią 1:0, z Zagłębiem 5:1 i z Jagiellonią 2:0). Po prestiżowej wpadce z Wisłą na koniec pierwszej rundy ( 0:1 we Wrocławiu) potrafił zwyciężyć w Zabrzu Górnika 2:1 i w Łodzi ŁKS 2:1. Nadzieje łodzian, że goście z Wrocławia są w szoku pourazowym po minionej kolejce mogą okazać się naiwnością. Łodzian czeka ciężka robota, bo ewentualne niepowodzenie Śląska przy al. Piłsudskiego kreuje Legię na głównego faworyta do mistrzostwa( ma najlepszy kalendarz spotkań). Dojdzie do absurdalnej sytuacji, że fani klubu z Łazienkowskiej będą trzymali kciuki za Widzew drugą kolejkę z rzędu (wcześniej podczas meczu z Polonią w stolicy).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto