We Wrocławiu zostanie posadzonych ponad 900 drzew aż 16 gatunków. Do stolicy Dolnego Śląska przyjadą z Holandii, ze szkółki leśnej, która może pochwalić się ponad 100-letnią tradycją.
– Drzewa będziemy sadzić wzdłuż dwóch ulic. 529 drzew pojawi się na ul. Lotniczej, kolejne 403 wzdłuż ul. Legnickiej. Tylko na wysokości placu Strzegomskiego przybędzie 30 drzew. Co ciekawe, 19 zostanie posadzonych na przystankach miejskiej komunikacji – wyjaśnia Krzysztof Świercz z Wrocławskich Inwestycji.
Część drzew zostanie nasadzonych jeszcze tej jesieni, kolejne w przyszłym roku. Czynnikiem decydującym ma być pogoda.
Wybór gatunków drzew nie był przypadkowy
– Pod uwagę wzięliśmy kilka kryteriów. Przede wszystkim postawiliśmy na gatunki sprawdzone, czyli takie, które dobrze sobie radzą sobie w pasie drogowym. Chcieliśmy też, by nowe nasadzenia były spójne z rosnącymi w tej okolicy drzewami. Wśród wybranych gatunków są m.in.: lipy drobnolistne i szerokolistne, klony – pospolite, polne, klony jawory, ale też leszczyny tureckie, ambrowiec, jesiony wyniosłe, a także kilka brzóz i kasztanowców – mówiła na konferencji prasowej prof. Monika Ziemiańska, dendrolog z Uniwersytetu Przyrodniczego.
Pierwotnie wzdłuż ul. Legnickiej i Lotniczej miało pojawić się 980 drzew, ostatecznie w projekcie znalazły się 932 sztuki.
Nasadzenia wzdłuż ulicy to spore wyzwanie
– Prace nad projektem trwały kilka miesięcy i nie należał do najłatwiejszych. Zamiana powierzchni trawiastej na obszar obsadzony zielenią wysoką (drzewami) nie jest łatwym zadaniem, szczególnie w pasie drogowym. Na działkach drogowych pełno jest elementów infrastruktury podziemnej, jest torowisko, są chodniki i ścieżki rowerowe – tłumaczyła prof. Ziemiańska.
Żeby drzewa się przyjęły i zdrowo rosły muszą być odpowiednio nawadniane i chronione. W tym celu zostaną zastosowane tzw. ekrany korzeniowe, które będą izolować system korzeniowy drzewa od elementów infrastruktury podziemnej czy samego torowiska
– Zwykle dół nasadzeniowy drzewa ma około 1 metra sześciennego objętości. My zapewnimy drzewom od 4 do 6 metrów sześciennych. Wewnątrz pojawi się hydrożel, który zwiększa wilgotność bryły korzeniowej. Pnie drzew będą bielone – mówi dendrolog.
Projekt ma kosztować miasto ok. 3,5 mln złotych. Prace są ściśle konsultowane m.in. z MPK tak, aby nie wpłynęły na planowane remonty torowisk i nie utrudniły realizację prac przewoźnika.
– Drzewa to naturalne klimatyzatory miasta, filtry gleby, wody i powietrza - obniżają temperaturę, zatrzymują deszczówkę która inaczej trafiłaby do studzienek, poprawiają jakość powietrza. Jedno drzewo wytwarza w ciągu roku tlen wystarczający dla 10 osób – komentuje prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk.
- Nadciśnienie, problemy z sercem? Tych kardiologów polecają pacjenci z Wrocławia
- AMW sprzedaje sprzęt warsztatowy. Niektóre narzędzia to unikaty! [ZDJĘCIA, CENY]
- W Polsce modernizowana jest Odra. Strona niemiecka chce zatrzymać inwestycje
- We Wrocławiu samochód potrącił rowerzystkę. Kobieta trafiła do szpitala
- MPK Wrocław ogranicza liczbę wózków w pojazdach. Rodzice czują się wykluczeni
- Urwał się balkon starej kamienicy. Razem z nim spadły cztery osoby
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?