Zapytaliśmy o to cztery łódzkie pary. Ich historie wpisują się w słowa brazylijskiego reżysera Vitora de Lima Barreto: "Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie".
Wyswatała ich "nasza-klasa"
21-letnia studentka Magdalena Sikorska i absolwent politechniki 24-letni Bartek Baszczyński są parą od trzech lat.
- Poznaliśmy się w podstawówce - opowiada Magda. - W gimnazjum byliśmy parą, ale jak to bywa w tak młodym wieku, nic z tego nie wyszło. Rozstaliśmy się osiem lat temu.
Po latach połączył ich portal "nasza-klasa". Magda wysłała byłemu chłopakowi zaproszenie do grona znajomych. Bartek je przyjął, zaczął do niej pisać i przez miesiąc namawiał, aby się spotkali. Szybko odbudowali dobre relacje i ponownie stali się parą.
- Naszym zdaniem, jedyną receptą na miłość jest słuchanie własnego serca. Należy dobrze poznać drugą osobę i zaakceptować ze wszystkimi zaletami i wadami - mówią oboje.
Zaręczyny w Walentynki
31-letnia urzędniczka Lilia Gajczyk i 32-letni kierowca Paweł Filipiak zaręczyli się dwa lata temu w walentynki. W tym roku powiedzą sobie "tak".
- Było to osiem lat temu, w sierpniu - wspomina Lilia. - Miałam nowy numer telefonu, który jeszcze nie zakodował się w mojej pamięci. Chciałam umieścić w swoim telefonie piękny hymn o miłości: "Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest...". Wysłałam sms-a i czekałam, aż hymn pojawi się w moim telefonie. Ale nie przychodził. Sprawdziłam jeszcze raz poprawność numeru i okazało się, że błędnie wpisałam pierwsze cyfry. Wysłałam sms-a z przeprosinami. Otrzymałam wiadomość, że wiersz był piękny. Nieznajomy pytał, jak mam na imię, gdzie mieszkam. Zaczęliśmy do siebie pisać listy i sms-y, rozmawialiśmy przez telefon, bo dzieliło nas 400 kilometrów. Od czterech lat mieszkamy razem.
- Paweł jest cierpliwy, wyrozumiały - mówi Lilia.
On wie, jego ukochana jest romantyczką i nieustannie myśli o tym, jak mu sprawić przyjemność.
- Ostatnio zapisała mnie na jazdę próbną w salonie BMW - mówi.
Zakochani od 52 lat!
Małżeństwo emerytów, 68-letnia Jadwiga i 71-letni Mirosław Ciepłowscy, pobrali się, gdy ona miała 16 lat, a on 19. Wkrótce potem zostali rodzicami.
Dziś mają dwóch synów, cztery wnuczki i prawnuczkę Zuzię. Przez te wszystkie lata nigdy się nie kłócili. Zwracają się do siebie pieszczotliwie Jadziu, Mirusiu.
- Zawsze ceniłam męża za mądrość i za to, że był oparciem dla mnie i dzieci - mówi pani Jadwiga. - Ciężko pracował, nigdy się nie skarżył. Pana Mirosława ujmuje w żonie jej łagodność i zgodność. - Gdy patrzę na nią, widzę tę piękną, niedużą czarnulkę sprzed pięćdziesięciu lat - dodaje.
Szczęśliwa trzynastka
24-letnia informatyczka Kasia Garnys i 24-letni strażak Michał Tarnowski zostali parą 13 kwietnia 2006. Trzy lata później, dokładnie w rocznicę, on włożył jej na palec zaręczynowy pierścionek z szafirem i brylancikami. 13 sierpnia powiedzą sobie tak.
- W trudnych momentach wspieramy się i zawsze możemy na siebie liczyć - mówią. - Nie potrafimy się na siebie gniewać. Kochamy się - zawsze, wszędzie i na wieczność.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?