Wakacje w 2020 roku? Latem zapomnijcie o zagranicznych podróżach. Urlop w czasie epidemii spędzimy w Polsce
- Nie wiadomo, ilu operatorów ocaleje. Ile hoteli czy biur podróży upadnie. Myślę, że po pandemii nie będzie takiej turystyki, jak do tej pory i trudno będzie np. o wakacje all inclusive za 1500 zł - przewiduje Kolat. I mówi, że WIT na razie walczy o to, by pomóc swoim członkom. Skutki pandemii odczuła już też krajowa turystyka - hotele, pensjonaty czy restauratorzy. Istotne będzie jaką pomoc zaoferuje jej państwo. Kolat powołuje się na wyliczenia, że gdyby w stu procentach wesprzeć np. branżę przewozów autokarowych, która w Polsce jest silna na tle Europy, to po 4-5 miesiącach wkład ten zwróciłby się państwu w postaci akcyzy za paliwo. Problemy są odczuwalne w wielu aspektach branży turystycznej - także w przypadku np. organizacji wyjazdów dla dzieci i młodzieży. Zarówno Kolat, jak i Tomasz Wiktor, prezes Wielkopolskiej Organizacji Turystycznej przewidują w tym roku zwrot w kierunku krajowej turystyki. Nawet nie w formie wakacji nad morzem czy w górach, ale na wsi czy innym spokojnym i bezpiecznym miejscu. Po to, by turyści czuli się bezpiecznie - Polska Organizacja Turystyczna rozpoczyna akcję "Odpoczywaj w Polsce - bezpiecznie". W ten sposób zamierza certyfikować miejsca noclegowe spełniające wszystkie wymogi sanitarne. POT wraz z Ministerstwem Rozwoju planuje też akcję #WybierzVoucher. Promowana będzie hasłem "Zmień termin - nie odwołuj". >>>>