Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Widzewie dyskutują o premiowaniu zawodników

Dariusz Kuczmera
Sebastian Radzio podczas meczu w Wolborzu toczył zacięte pojedynki z obrońcami Szczerbca
Sebastian Radzio podczas meczu w Wolborzu toczył zacięte pojedynki z obrońcami Szczerbca fot. Krzysztof Szymczak
Zdaniem wielu, nie ma lepszej formy motywacji do pracy, jak godziwe wynagrodzenie. Czy tak samo uważają dziś w Widzewie? Jak kształtuje się system premiowania drużyny w sezonie 2011-2012? Czy w zespole obowiązywać będzie system tzw. blokowy, czyli za każdą wygraną będzie wzrastać pula przeznaczona na premie?

Marcin Animucki, prezes zarządu RTS Widzew Łódź SA: - Czeka nas jeszcze dyskusja w tej sprawie i będziemy mogli po zatwierdzeniu budżetu przez radę nadzorczą, przekazać informację zawodnikom i sztabowi trenerskiemu odnośnie do premiowania drużyny w najbliższym sezonie. Jednocześnie mamy tak skonstruowane kontrakty, że zawodnicy otrzymują premie indywidualne za wygrane mecze.

Jaki cel po przebudowie drużyny stawia przed zespołem zarząd klubu? W minionym sezonie właściciel klubu stawiał przed drużyną cel w postaci zajęcia miejsc 1-3. Czy teraz będzie usatysfakcjonowany utrzymaniem miejsca w ekstraklasie?

Drużyna w minionym sezonie zajęła miejsce w środku tabeli, choć należy pamiętać, że pod koniec rozgrywek walczyliśmy również o szansę na awans do europejskich pucharów - dodaje prezes Marcin Animucki. - Po powrocie do ekstraklasy taki wynik napawa optymizmem. Drużyna przygotowuje się obecnie do nowego sezonu i będziemy przed nią stawiać ambitne cele, bo znamy możliwości naszego zespołu, którego stać na wygrywanie meczów i wysokie miejsce w tabeli. Samo utrzymanie obecnego miejsca w ekstraklasie z pewnością nie jest dla nas satysfakcjonujące. Chciałbym jednak podkreślić, że przebudowa zespołu nie oznacza jego osłabienia, ale zmniejszenie i dostosowanie kadry do potrzeb trenera, co powinno pomóc w realizacji tego celu.

Tyle prezes Marcin Animucki. Kibice Widzewa, czekający na inaugurację rozgrywek, mają dodatkowe zajęcie. Ci, którzy chcą dopingować drużynę z trybun stadionu, będą musieli uzupełnić swoje dane w klubowej bazie KIK o zdjęcie - to wymóg ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Obowiązek ten nie będzie się wiązał z wymianą kart kibica. Najszybszym sposobem uzupełnienia danych jest przekazanie zdjęcia przez internet, co będzie możliwe już od 30 czerwca. Uzupełnienia będzie też można dokonać w siedzibie klubu.

- Nikt bez fotografii w bazie niestety nie będzie mógł kupić karnetu czy biletu na nowy sezon, a co się z tym wiąże również wejść na stadion - mówi Marcin Animucki, prezes zarządu RTS Widzew Łódź SA.

Zdjęcia będzie można załączać od czwartku za pomocą formularza dostępnego na https://ks-widzew.pl/KIK lub uzupełnić w siedzibie klubu, gdzie w specjalnie uruchomionym punkcie będą wykonywane fotografie.

W piątek zaś drużyna Widzewa rozegra drugi sparing podczas letnich przygotowań. Rywalem łodzian będzie pierwszoligowy Dolcan Ząbki. Spotkanie odbędzie się na boisku w Pęcławiu, tam gdzie od poniedziałku przebywają podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto