Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Rzgowie wpadł gang okradający kupców z Ptaka

Patrycja Król
Dzięki spostrzegawczości ochroniarzy udało się zatrzymać złodziei
Dzięki spostrzegawczości ochroniarzy udało się zatrzymać złodziei fot. Grzegorz Gałasiński
Potrzebowali 120 sekund, żeby zarobić na czysto 5 tysięcy złotych. Ich łupem padały samochody wyładowane po brzegi modnymi ciuchami.

Działali na parkingu przed Centrum Handlowym Ptak w Rzgowie. Przez pół roku byli nieuchwytni dla policji i ochrony. Wpadli, bo stali się zbyt pewni siebie.

Kradzieże towaru w rzgowskim centrum trwały od roku. Nasiliły się w marcu. Szajka pojawiała się tam w poniedziałki, środy, piątki i niedziele, czyli te dni, w których równocześnie handluje się w Głuchowie lub Tuszynie. Złodzieje okradali samochody hurtowników, którzy zatrzymali się, by zrobić jeszcze zakupy w CH Ptak.

Scenariusz działania przestępców był zawsze taki sam. Kiedy hurtownik wysiadał z załadowanego towarem auta, w ślad za nim podążał jeden z obserwatorów. Pozostali członkowie szajki potrzebowali kilku sekund, by włamać się do jego samochodu. Niemal jednocześnie podjeżdżał wóz dostawczy, do którego złodzieje w okamgnieniu przeładowywali worki z towarem. Akcja trwała góra 2 - 3 minuty. Wartość łupów (ciuchów lub butów) z jednego skoku poszkodowani szacowali na ok. 5 - 6 tys. złotych.

Nikt z przechodniów nie zwrócił uwagi na to, co robili, nikt nie interweniował. Przeładunek towaru z auta do auta na parkingu przed centrum handlowym to normalna sprawa. - Poszkodowani natychmiast zgłaszali się do naszej ochrony. Po złodziejach nie było już jednak śladu. Na bieżąco przekazywaliśmy policji nagrania z naszego monitoringu - zapewnia Mirosław Nowicki, wiceprezes zarządu CH Ptak.

Policja, która dostawała nagrania, była bezradna. Złodzieje jeździli różnymi samochodami z kradzionymi tablicami rejestracyjnymi. Ich twarzy nie sposób było rozpoznać, bo wiedząc, gdzie umieszczone są kamery, unikali pokazywania się.

Wtedy sprawy w swoje ręce postanowili wziąć ochroniarze. Patrolowali centrum nieoznakowanym samochodem. W poniedziałek jeden z nich zauważył złodziei, którzy szykowali się do kolejnej akcji. Zwrócił na nich uwagę, bo poprzedniego dnia oglądał nagranie z monitoringu. Zapamiętał, że przyjechali tym samym samochodem.

Ochroniarz błyskawicznie zaalarmował policję, która urządziła obławę. Po pościgu, samochód sprawców udało się zatrzymać w Kalinie koło Rzgowa.

W peugeocie, którym jechali złodzieje, policjanci znaleźli narzędzia służące do włamań oraz komplet kradzionych tablic rejestracyjnych. - Zatrzymaliśmy 45-letniego Jacka L. i 39-letniego Mariusza D. Obaj są mieszkańcami Warszawy. Trwają ich przesłuchania - mówi asp. Paweł Zientarski, zastępca komendanta komisariatu policji w Tuszynie. Nie ujawnia szczegółów sprawy, bo śledztwo jest w toku.

Centrum Handlowe Ptak jest największym tego typu obiektem w Polsce i jednym z większych w Europie. Ma 22 hektary powierzchni. Handluje tam 3,5 tysiąca kupców. W weekendy zakupy robi tu około 20 tysięcy osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto