W tym sezonie obie drużyny pożegnają się z ekstraklasą. Na kolejkę przed końcem Widzew jest wyżej w tabeli i ma trzy punkty przewagi.
W Lubinie jest wszystko, by klub był silny - bogaty i hojny sponsor KGHM, brak długów, nowoczesny stadion, kilkadziesiąt lat tradycji i dość liczni, jak na wielkość miasta, kibice.
Widzew ma tylko bardzo bogatą historię i kibiców. Stadion Widzewa jest przestarzały, a klub jest zadłużony na wiele milionów. To nieprawdopodobne, że w świecie, którym rządzi pieniądz Widzew jest wyżej w tabeli od Zagłębia.
Na podsumowanie upadku wizji szefów Widzewa będzie jeszcze czas po sezonie. Można powiedzieć już teraz, że w Widzewie problemem były decyzje kadrowe, a nie brak pieniędzy. W Widzewie marnotrawiono pieniądze, chociażby zmieniając trenerów - każdemu z nich trzeba zapłacić wszystkie pieniądze do końca kontraktu.
Radosław Mroczkowski, bez wątpienia najlepszy trener w tym sezonie w Widzewie osiągnąłby lepszy wynik z drużyną - a na pewno nie osiągnąłby gorszego - a przy tym klub zaoszczędziłby ok. 100 tys. zł. Mroczkowski raczej nie pozwoliłby na sprowadzenie graczy pokroju Łukasza Bogusławskiego, Patryka Mikity, czy Xhevdeta Geli, którzy byli kompletnie nieprzydatni.
W sobotę o godz. 20.30 Widzew rozegra ostatnie spotkanie z Zagłębiem. Dla Widzewa jest to mecz o 200 tys. zł, bo o tyle więcej dostanie klub, który zajmie 15. miejsce w tabeli od klubu, który będzie ostatni.
W Widzewie nadal nikt nie potrafi jasno zadeklarować, że klub na pewno wystartuje w przyszłym sezonie i jakie będą przed nim postawione cele.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?