Protest w tej formie zorganizowano w Łodzi już po raz trzeci. Jego uczestnicy zapowiadają, że nie był ostatni.
Maciej Kwaśniewski i Damian Sojda mówią, że takie działanie ma sens. Chcą pokazać, że można próbować coś zmienić, że nie pozostają bierni wobec tego, co się wokół dzieje. Ceny paliw są bardzo wysokie. Gdyby sięgały 4 złotych za litr, byłoby to jeszcze do przyjęcia. Ale nie może być tak, że paliwo kosztuje prawie 6 złotych.
Protestujący podkreślali, że mimo rosnących kosztów tankowania ponoszonych przez kierowców nie widać niestety poprawy stanu dróg, na których dziura goni dziurę. Ani też na przykład obniżki stawek za jazdę po autostradach.
Inny protestujący Sebastian Stefaniak ma nadzieję, że wspólna akcja przyniesie efekty. Osobno nic nie da się zdziałać. Tymczasem nie dość, że utrzymanie samochodu kosztuje, to jeszcze dochodzą wydatki związane z bardzo wysokimi cenami paliw. Z tego powodu pod koniec stycznia zostałe zmuszony do zamontowania w swoim samochodzie instalacji gazowej.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?