Przedsiębiorcy mają obowiązek co roku zapłacić samorządom za koncesję na sprzedaż napojów alkoholowych. W rządowej Tarczy 4.0 jest przepis pozwalający radnym zwolnić ich z tego obciążenia, a tym, którzy już zapłacili, zwrócić pieniądze.
- Opłata jest za sprzedaż alkoholu, a ta nie jest możliwa. Przedsiębiorcy płacą, a nie mogą korzystać z dochodu. To niesprawiedliwe. Jeśli obostrzenia potrwają do połowy roku, to i tak branża będzie w długach, więc naszym obowiązkiem jako radnych jest pomóc łódzkiej gastronomii – mówi Dyba-Bojarski.
Radny złożył uchwałę zwalniającą właścicieli łódzkich lokali z opłat za sprzedaż alkoholu w środę (3 lutego) do przewodniczącego Rady Miejskiej w Łodzi.
Łódzkie lokale nie zapłacą
Podobny pomysł ogłosiły dziś (4 lutego) władze Łodzi. Zwolnienie z opłaty za koncesję za sprzedaż alkoholu i zwrot za już opłacone koncesje w lokalach gastronomicznych, a także wydłużenie okresu opłat czynszowych za złotówkę. Taki program wsparcia dla przedsiębiorców z branży gastronomicznej zapowiedziała Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi .
- To pracownicy gastronomii i restauratorzy są najbardziej poszkodowani przez obostrzenia. Dziś nie jest to już tylko walka o utrzymanie miejsc pracy, ale prawdziwa walka o przetrwanie biznesów budowanych latami - mówi Zdanowska.
Jej zdaniem, działania miasta pozwolą restauratorom zaoszczędzić około 1,5 mln zł.
W innych miastach restauratorzy też nie zapłacą
Władze Zduńskiej Woli także chcą pomóc przedsiębiorcom, którzy prowadzą biznes gastronomiczny. Jest już prezydencki projekt uchwały, który ma zwolnić z opłat za koncesję na alkohol restauratorów z tego miasta. Projekt ma być rozpatrywany na sesji rady miejskiej jeszcze w lutym.
- Właścicieli kawiarni, pubów i klubów postawiono w absurdalnej sytuacji. Musieli płacić za coś, czego prawo im zakazuje. Nadal ich działalność jest zamrożona. Chcielibyśmy zwolnić ich z całej opłaty za 2021 r. i w ten sposób im pomóc – powiedział Konrad Pokora, prezydent Zduńskiej Woli. Za wydanie koncesji na sprzedaż alkoholu właściciele lokali płacą miastu. Za prawo do sprzedaży piwa jest to kwota 525 zł rocznie, napojów zawierających od 4,5 do 18 proc. alkoholu także 525 zł. Pozwolenie na sprzedaż mocniejszych trunków kosztuje 2100 zł. Jeśli przedsiębiorca chce sprzedawać wszystkie rodzaje alkoholi musi zapłacić za trzy koncesje.
Łódzka posłanka Hanna Gil-Piątek (Polska 2050) 1 lutego złożyła do wicepremiera Jarosława Gowina interpelację o rekompensatę finansową dla samorządów, które decydują się zwolnić z opłat restauratorów.
- Uważam, że skoro miasto ma wspierać swoich przedsiębiorców, to rząd powinien wspierać samorządy, dokładając im utracone kwoty do subwencji ogólnej - mówi Hanna Gill-Piątek. - Złożyłam interpelację do wicepremiera Gowina, odpowiedzialnego za pomoc przedsiębiorcom, pytając, czy rząd planuje zrekompensować samorządom udzielenie zwolnienia z opłaty za koncesję. Tę sprawę trzeba załatwić na wszystkich poziomach – mówi posłanka.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
